Była żona dziennikarza opowiadając mediom o traumatycznych przeżyciach, jakich doznała w małżeństwie z Kamilem Durczokiem, przyznała także, że jego śmierć była konsekwencją nadużywania alkoholu i lekkiego podchodzenia do stanu zdrowia.

Marianna Dufek w gorzkich słowach wyjawiła, jaką traumę zgotował jej Kamil Durczok

Jak przyznała w jednym z wywiadów, gdy dziennikarz dowiedział się o jej zamiarach odejścia, bardzo długo zwlekał z umożliwieniem wzięcia rozwodu. Dodała także, że bardzo żałuje, że nie walczyła o rozwód zbyt skutecznie.

Z tego powodu wciąż uważana była za żonę Durczoka. Marianna Dufek uważa, że świętej pamięci Kamil Durczok zwlekał z rozwodem, chcąc zachować zbudowany przez siebie wizerunek idealnego małżonka, taty i Ślązaka.

Wyjawiła również okoliczności i możliwą przyczynę śmierci dziennikarza - Wiedział, że jest bardzo chory, i myślę, że podświadomie chciał końca. Po jego śmierci zadzwonił do mnie nasz dobry znajomy – transplantolog [...]. Powiedział, że Kamil po pierwszym ataku, kiedy przeszedł transfuzję, wiedział, że konieczny jest przeszczep wątroby. Miał zacząć przygotowywać się do procedury, ale więcej nie zadzwonił. Musiałby przestać pić. I zacząć inaczej żyć, przestawić wiele rzeczy w głowie. Nie wyobrażam sobie też sytuacji, w której na dobre ruszyłyby procesy sądowe. Miał pełną świadomość, co mu grozi. Górę wziął jego gen autodestrukcji - powiedziała dziennikarka.

O tym się mówi: Rosyjscy żołnierze wykazują skrajną głupotę w strefie wykluczenia. Nikt się tego nie spodziewał

Zerknij tutaj: Danuta Wałęsa po latach wyjawia prawdę. Jak wyglądało jej małżeństwo