Od kiedy Edyta Górniak zaczęła głośno i odważnie mówić o tym, co sądzi na temat pandemii koronawirusa, preparatów zarządzonych przez polityków, zakrywania ust i nosa i wszystkiego, co dotyczy wszelkich rozporządzeń, spotyka ją bardzo nieznośny i okrutny ostracyzm, krzywdzące opinie i złośliwości pisane na łamach tabloidów w bardzo subiektywny sposób pomimo faktu, że redaktor powinien tworzyć treści w sposób neutralny.
Edyta Górniak uhonorowana zaszczytną nagrodą
Wyświetl ten post na Instagramie
Dziękuję „Polish Bisnesswoman Award” za uznanie i za pięknie tytułowaną Nagrodę Codziennie od nowa, każdy z Nas ma szanse dokonać jakiegoś wyboru. Mój od lat pozostaje ten sam. Zawsze wybieram szczęście Ludzi i bezpieczeństwo Duchowe Ludzi. Zawsze także stanę w obronie wartości, bo tylko te pozwolą odbudować Nasze życie i Świat Jestem Szczęśliwa i zaskoczona, że moje oddanie dla Ludzi jest widoczne także dla Świata Business’u Serdecznie Dziękuję Edyta Górniak - napisała na instagramowym profilu.
Jak się okazuje, niewątpliwa gwiazda polskiej sceny muzycznej Edyta Górniak otrzymała prestiżową nagrodę na gali Polish Businesswoman Awards zeszły piątek, co może świadczyć o jej wybitnym zaangażowaniu i talencie znacznie wybiegającym poza sferę muzyczną. Uhonorowana została bowiem nagrodą dla Wybitnej Piosenkarki i Dobroczyńcy Roku, co nie przytrafia się byle komu i należałoby okazać Edycie szacunek. Według Pudelka, Edyta Górniak, świętując swój sukces w restauracji, miała skwaszoną minę.
Gdy jednak przyjrzymy się zdjęciom zrobionym z nieudolnego ukrycia, natychmiast zdamy sobie sprawę z tego, jakie są powody jej złego humoru. Okazuje się bowiem, że Edyta Górniak kolejny raz spotkała się z zakłócaniem jej spokoju przez fotoreporterów, których zauważywszy, spojrzała prosto na nich.
To spojrzenie jakby prosto w oczy i wyraz jej twarzy w dobitny sposób pokazują, dlaczego ma skwaszoną minę.
O tym się mówi: Polscy celebryci wystąpili z apelem do Stinga. Chodziło o występ w TVP
Zerknij tutaj: Andrzej Duda przeżył chwilę niepewności o swój los. “Nie dyskutowałem z tym, taka była decyzja”