Jak przypomina portal "Super Express", Jarosław Kaczyński dał się poznać jako ogromny fan zwierząt i człowiek, któremu ich los nie jest obojętny. Przez jego dom przewinęło się wiele kotów. Poznajcie historię kilku z nich.
Koty Jarosława Kaczyńskiego
Pierwszy kot Jarosława Kaczyńskiego miał na imię Buś. O białym kocie wiadomo jednak niewiele. Potem nastała era Alika. Kot został nazwany na pamiątkę dziadka Kaczyńskich, który nosił imię Aleksander. Ich spotkanie odbyło się w dramatycznych okolicznościach. Prezes PiS dostrzegł go w okolicach Wyszogrodu. Czworonóg leżał potrącony przez samochód.
Jarosław Kaczyński nie zostawił kota samemu sobie i natychmiast zabrał go do weterynarza, gdzie udzielona została mu niezbędna pomoc. Polityk zmienił wszystkie swoje plany, żeby pomóc czworonogowi. Stan Alika był poważny i istniało ryzyko, że kot będzie sparaliżowany. Dzięki wysiłkom lekarzy, życie kota udało się uratować.
Niezbędne było podawanie mu leków, które niestety doprowadziły do uszkodzenia jego nerek. Mimo wszystkim przeciwnościom, Alik cieszył się szczęśliwym życiem w domu Kaczyńskiego. Ich przyjaźń trwała aż 12 lat. W końcu jednak chore nerki doprowadziły do śmierci Alika. Po jego odejściu w domu prezesa pojawiły się dwa koty.
Pierwszym z nich jest kotka Fiona, drugim kot Czaruś. Ten ostatni, został znaleziony pod domem Kaczyńskiego przez jednego z ochraniarzy Kaczyńskiego. Fiona i Feliks odwiedzane są przez rudego kota Felixa, który należy do sąsiadki prezesa. Kiedy kobieta trafiła pewnego razu do szpitala, Felix został pogryziony przez psa. Na szczęście Jarosław Kaczyński i w tym przypadku nie zawiódł.
Prezes PiS poszedł z Rudym do weterynarza. Zapłacił za wizytę i koszty leczenia Feliksa. Teraz wdzięczny zwierzak regularnie odwiedza Kaczyńskiego, u którego też chętnie się stołuje.
A wy należycie do zwolenników kotów, czy psów?
To też może cię zainteresować: Natalia Maliszewska nie była w stanie powstrzymać łez. "Wiem, że będę potrzebowała pomocy"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Hanna Gucwińska nie mogła odwiedzić miejsca spoczynku ukochanego męża. Zabrakło jej również na pogrzebie
O tym się mówi: Agata Duda zachwyciła internautów. Do zdjęcia pozowała z wyjątkowym przyjacielem. O co chodzi