To ponura opowieść o szarej rzeczywistości dziewczynki z ubogiej rodziny. Jest to opowieść o czasach, w których wielu Polaków cierpiało biedę, a bezrobocie odbierało im perspektywy na jakiekolwiek zmiany na lepsze.

Jej dzieciństwo przypominało scenariusz filmu, w którym przyszło jej zagrać

Aleksandra Gietner przyszła na świat w Pabianicach 14 lipca 1985 roku. Jej dzieciństwo nie należało do szczęśliwych, a ona sama przyznała kiedyś w wywiadzie, że najprawdopodobniej przyszła na świat zbyt wcześnie jako dziecko z przypadku. Dziewczynka nie widywała taty, a po jego śmierci wychowaniem jej zajęła się babcia Aniela.

To bardzo smutna historia, bo gdy porównamy prywatne życie Oli z życiem Tereski, które toczyło się według scenariusza, zdamy sobie sprawę, że w pewnym stopniu Aleksandra zagrała tam samą siebie. Według medialnych doniesień była bita przez mamę i karana obcinaniem włosów. Ojczym natomiast wciąż ją zadręczał groźbami wyrzucenia z domu.

Z czasem dziewczynka zaczęła popadać w konflikt z prawem, podkradać pieniądze i mocno się buntować przeciwko swojej ponurej rzeczywistości, której mama pozbyła się jej, oddając córkę do sióstr zakonnych. Na szczęście miesiąc później zabrała ją stamtąd babcia.

To jednak nie do końca posłużyło Aleksandrze w dorastaniu, gdyż rozpoczął się dla niej wówczas okres poszukiwania przygód, nieposłuszeństwa i robienia tego, czego gorzko żałowała.

Jako 15-letnia dziewczynka stanęła u progu sporej szansy na aktorską karierę. Jej przygoda z filmem zaczęła się całkiem przypadkowo, gdyż wzięła udział w castingu, aby uniknąć odrabiania lekcji.

O tym się mówi: Olivier Janiak 18 lat temu ożenił się. Czy bardzo się zmienił od tamtego czasu

Zerknij: Ważna wiadomość dla milionów Polaków płynie od rządu. Co z prognozowanymi wielkimi stratami finansowymi