Jak podaje portal "Wirtualna Polska", pielęgniarka pracująca na oddziale intensywnej opieki medycznej prowadzi również tiktokowe konto @nursegram. Na jej profilu pojawiło się poruszające nagranie dotyczące tego, jak wyglądają ostatenie chwile umierających pacjentów, którymi się opiekuje. Jej relacja jest poruszająca.

Pielęgniarka szczerze o pracy na OIOM-ie

Zawód pielęgniarki nie jest łatwy, tym bardziej, jeśli na co dzień pracuje się na oddziale intensywnej terapii, gdzie częściej niż na innych oddziałach pracownicy mają styczność ze śmiercią. O trudach pracy na oddziale opowiada pielęgniarka prowadząca na Tik Toku konto @nursegram.

@nursegram

#pielęgniarka #intensywnaterapia #edutok

♬ dźwięk oryginalny - Nursegram Pl

Kobieta w jednym z nagrań mówi o tym, że praca na takim oddziale jest bardzo trudna psychicznie. Co dzień ma do czynienia z cierpieniem pacjentów. Często przychodzi jej także patrzeć na ich śmierć, która przychodzi pomimo wysiłków lekarzy. Niestety w czasie pandemii liczba umierających była przytłaczająco duża.

Pielęgniarka opowiada, że u części pacjentów śmierć przychodzi nagle. Wtedy jej zadaniem jest zrobić wszystko, aby przywrócić u chorego funkcje życiowe. "Uciskam klatkę piersiową, jego żebra niejednokrotnie łamią się pod naciskiem moich rąk" - mówi w nagraniu. Niestety nie zawsze jej wysiłki przynoszą skutek i pacjent umiera.

OIOM/YouTube @Uwaga! TVN
OIOM/YouTube @Uwaga! TVN
OIOM/YouTube @Uwaga! TVN

Są też pacjenci, w przypadku których śmierć jest nieunikniona. Wówczas ona, podobnie jak jej koleżanki po fachu, starają się robić wszystko, aby umieranie było spokojne, a ich działania go nie zakłócały. Starają się podawć leki uśmierzające ból i robić wszystko, aby te ostatnie chwile były dla pacjenta jak najłatwiejsze.

Na was też zrobiło wrażenie nagranie pielęgniarki?

To też może cię zainteresować: Szczere wyznanie Dagmary Kaźmierskiej porusza. Wyjawiła jedną ze swoich wielkich tajemnic. O co chodzi

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: O tym obowiązku powinien pamiętać każdy. Niewywiązanie się z niego może nas kosztować 5 tysięcy złotych. O co chodzi

O tym się mówi: Elżbieta Jaworowicz zdobyła się na szczere wyznanie. Zdradziła, czego w życiu żałuje najbardziej. Jej słowa poruszają