"Pudelek" podaje, że rodzice Daniela Martyniuka nie są już zaskoczeni kolejnymi wybrykami syna. Tym razem w środku minionej nocy dał popis wyładowując swoją frustrację na byłej żonie i piosenkarce Edycie Górniak.

Stan konta, miesięczne zarobki i definicja słowa "diwa"

Tym właśnie podzielił się z internautami w środku nocy Daniel Martyniuk. Według tego, co udało się wychwycić "Pudelkowi", zanim wszystko zostało usunięte, Daniel podczas publikacji nie był w najlepszym stanie.

Pudelek/Instagram

Daniel podzielił się z internautami stanem swojego konta, a konkretniej debetem, o który obwinia swoją byłą żonę Ewelinę.

Pudelek/Instagram

Zaznaczył przy tym, że miesięczne jego zarobki wynoszą teraz 1000 złotych, jednak "Pudelek" wyłapał publikacje, w których młodszy Martyniuk chwali się kupowaniem wódki za znaczne, jak na deklarowane zarobki.

Wyświetl ten post na Instagramie.

#russian #vodka #beluga

Post udostępniony przez Daniel Martyniuk (@daniel.martyniuk.89)

Zakpił także z Edyty Górniak nazywanej przez wielu diwą.

Do opublikowanego nagłówka jednego z artykułów: "Górniak - kiedyś skromna, teraz diwa", dopisał: "Jutro Geischa, królowa nocy".

Pudelek/Instagram

Przypomniał także wszystkim prawidłowe znaczenie słowa "diwa", za którą nie uważa Edyty Górniak.

Pudelek/Instagram

Trzeba przyznać "Pudelkowi", że czujność ma niczym polująca lwica, jeśli udało się redaktorom wyłapać treści, które szybko zniknęły z konta autora wpisów. Miejmy nadzieję, że kiedyś zdarzy się cud i rodzice Daniela nie będą musieli się za niego wstydzić.

O tym się mówi: Media obiegła kontrowersyjna wiadomość. Szykuje się wzrost subwencji dla partii politycznych. Czy posłowie dostaną spore podwyżki

Zerknij: Niezwykła "kapsuła czasu" na jednym instagramowym koncie. Te zdjęcia dosłownie przenoszą w czasie

O tym pisaliśmy ostatnio: Niecodzienna sytuacja na plaży w Międzyzdrojach. Dzikie zwierzę zapewniło spacerowiczom niezapomniane chwile grozy. Co się stało