Jak podaje "zestadionu.pl", Piotr Żyła zdecydował, co dalej będzie w życiu robił. Ta znana i wesoła postać, zasłynęła z wybitnych zdolności i bardzo dobrej formy fizycznej. Czy zobaczymy go w najbliższym sezonie na skoczni?
Piotr Żyła - czy odwiesi narty na przysłowiowym gwoździu?
33-letni skoczek narciarski ma prawo juz do wzlotów, a także upadków. Nie da się ukryć, że Piotr Żyła imponuje niezwykłą wytrzymałością i świetną kondycją fizyczną, a jego wybitne osiągnięcia przysłaniają drobne porażki. Kibice zauważyli jednak, że wiek, jakiego doczekał się nasz skoczek, może powoli zacząć mu doskwierać.
To chyba w związku z tymi wątpliwościami, powstały bardzo niepokojące pogłoski o tym, że Piotr Żyła zamierza zakończyć karierę narciarską i odstawić narty w kąt. Sportowiec na wieść o takich plotkach, postanowił zabrać głos w tej sprawie.
Jak zapowiedział, nie zamierza póki co rezygnować z kariery. przyznał, że choć jest świadom swojego wieku, czuje się na tyle młody, aby jeszcze kilka lat kontynuować swoją pasję narciarską. W jego planach na przyszłość, koniec kariery sportowej nastąpić ma, gdy osiągnie 39 lat.
Na razie o tym nie myślę. Patrząc na Noriakiego Kasai, czuję, że wciąż jestem młody. Możliwe, że będę skakał aż do 2026 roku. To tylko sześć lat, nie jest to dużo.
Jak przyznał sportowiec, ostatni sezon nieco przyćmił jego dotychczasowe wyniki. Ubolewa nad obecną sytuacją związaną z koronawirusem, która pokrzyżowała plany na zawody.
Trochę straciłem na upadku na samym początku sezonu. Całe lato było dobre. Prezentowałem się dobrze psychicznie i fizycznie. Ten upadek zaburzył mi cały rytm. Moja forma fizyczna była później słabsza. Lepiej poczułem się dopiero podczas lotów. Tam wpływ na wynik ma wiele innych czynników. Szkoda, że najważniejsze konkursy na skoczniach mamucich zostały odwołane.
Czy kibicujesz Piotrowi Żyle?