W polskich lasach można spotkać pewną staruszkę. Lepiej z nią nie rozmawiać. Zycie

Starsza kobieta w brązowym płaszczu spaceruje po polskich lasach

Coraz częściej słyszy się o przerażających i paranormalnych historiach. Ostatnio głośno zrobiło się na temat pewnej starszej kobiety, która rzekomo spaceruje po polskich lasach. Kobietę można było spotkać w różnych częściach kraju. Ludzi, którzy ją widzieli jest wielu…

Kobieta ukazuje się osobą, którzy spacerują po lesie. Staruszka ubrana jest w czarną suknię, na którą ubrała ciemnobrązowy płaszcz. Kobieta jest w wieku około 80 lat. Na jej twarzy znajdują się resztki zaschniętej ziemi. Kobieta prowadzi stary wózek, w którym znajduje się lalka bez oczu. Każdy, kto spotkał staruszkę przedstawia jeden scenariusz. Kobieta prosi napotkaną osobę o pomoc, a następnie wpada w szał i oskarża niewinnego o skrzywdzenie jej dziecka.

Była ubrudzona na twarzy jakąś czarną substancją, jednak sprawiała wrażenie sympatycznej. Zapytała, czy nie odprowadziłabym jej przypadkiem kawałek, a ja zgodziłam się, bo głupio było odmówić. Kobieta opowiadała, że przychodzi do tego lasu dość często, bo jej synek jest tutaj najspokojniejszy. Wyznała, że urodziła go kilka miesięcy temu, a ona czuje jakby znała go całe życie. Nie rozumiałam – ta pani wyglądała na ponad 80 lat, a w wózku miała upiorną lalkę.

Kobieta zajmuje się czarną magią

Co ciekawe, kobietę spotkać można w wielu częściach Polski. Widziano ją między innymi w okolicach Łodzi, w Celestynowie pod Otwockiem, w mauzoleum w Wałbrzychu, czy w lesie Marysieńka pod Głubczycami. Jak się okazuje, kobieta może być zaginioną staruszką, która powiązana jest z okultyzmem. Kobieta interesuje się czarną magią i satanizmem. Prawdopodobnie jest zaginioną przed laty babcią, która podróżuje po Polsce z dziecięcym wózkiem.