Pewna mieszkanka Argentyny, Monica Aramayo pewnego dnia postanowiła sfotografować kłębiące się w okolicy chmury burzowe. Nie spodziewała się jednak, że na ujęciach będzie widoczne coś więcej. Po kilku godzinach, kiedy przyjrzała się zdjęciom nie mogła uwierzyć, w to co zobaczyła!

Nietypowy kształt na zdjęciu

Na jednym z wykonanych zdjęć dostrzec można było nietypowy kształt. Kobieta rozpoznała w nim Chrystusa w białej sutannie i koronie cierniowej. Przekonuje internaturów, że fotografia nie była poddana żadnym obrókom:

“Pan wkrótce przyjdzie po nas wszystkich i powinniśmy być gotowi” - skomentował jeden z internaturów na portalu Polsatnews.pl

Jak opisywała sama Monica Aramayo najpierw była silna burza, a potem chmury rozstąpiły się i ukazał się Jezus. Zarys postaci jest tak dokładny, że aż trudno uwierzyć, aby był to przypadek. Choć bardzo mocno przypomina pomnik Jezusa w Rio de Janeiro to warto zwrócić uwagę na fakt, że “objawienie” nie miało miejsca w Brazylii.

Fotografia została wykonana nad miasteczkiem San Salvador de Jejuy w Aregntynie. Autorka opublikowała zdjęcie na Twitterze. Wiele osób jednak nie wierzy w ten cud i twierdzi, że to jedynie magia Photoshopa.

“Niczego nie zmieniałam, nie było żadnego Photoshopa. Zdjęcie to dar natury” - pisze autorka zdjęcia.

Objawienie nie pierwszy raz?

Okazuje się, że tego typu zdjeć i filmów jest o wiele więcej internecie. Podobny kadr wykonano zaledwie 2 miesiące temu we Włoszech. Autorem jest Alredo Lo Brutto, który jest pewien, że był świadkiem objawienia Jezusa.

Podobne emocje wzbudziło także jedno ze zdjęć płonącej katedry Notre Dame. Pochodząca ze Szwecji internaturka dopatrzyła się na nim postaci Jezusa Chrystusa.

Ostatnio pisaliśmy o: "ODZYSKAJMY NAS KOŚCIÓŁ!" - WIERNI PROTESTUJĄ POD KURIĄ METROPOLITARNĄ W GDAŃSKU!

Jak donosi portal "Życie": "BRONIŁ PRAWDY I DOBRA". BLISKI WSPÓŁPRACOWNIK JANA PAWŁA II WSPIERA ARCYBISKUPA JĘDRASZEWSKIEGO

Polecamy także: KOLEJNE PODWYŻKI OPŁAT ZA ŚMIECI! "KWOTY WYŻSZE NAWET O KILKASET PROCENT"