Edyta Kubik nie zagrzeje miejsca w Sejmie zbyt długo. Jednak kobieta nie ma powodów do narzekań, z racji wynagrodzenia, jakie otrzyma za dwa dni pracy. Zastąpienie Kornela Mazowieckiego wesprze jej budżet o 25 tysięcy złotych.
Miejsce Kornela Mazowieckiego w Sejmie ma zająć Edyta Kubik. Działaczka Wolnych i Solidarnych była kolejną osobą z listy Kukiz15, która po zmarłym ojcu obecnego premiera otrzymała najwięcej głosów w poprzednich wyborach parlamentarnych.
Zobacz także: NAPIĘCIE POMIĘDZY MICHAŁEM SZPAKIEM A ROKSANĄ WĘGIEL. MŁODA CELEBRYTKA ODPOWIEDZIAŁA W MOCNYCH SŁOWACH!
Mimo, że do końca kadencji Sejmu zostały tylko dwa dni, wedle prawa, miejsce Kornela Mazowieckiego musi zostać zajęte.
Krótka aktywność posłanki przyniesie jej pokaźną odprawę. Mianowicie jej wynagrodzenie obejmie równowartość 3 pensji poselskich, co łącznie wyniesie prawie 25 tysięcy złotych. Z obliczeń wynika, że za każdy dzień pracy Kubik dostanie ponad 12 tys złotych.
Zobacz także: PROBLEMY KACZYŃSKIEGO.CZY PREZES MA SIĘ, O CO MARTWIĆ PO NIEDZIELNYCH WYBORACH?
Źródło: „Pikio.pl”