Amelia Krug

Kiedyś moja sąsiadka poprosiła mnie, abym jej młodszym dzieciom dała dziecięce rzeczy mojego dziecka, z których już wyrósł.

Mam los nie do pozazdroszczenia.

Niesamowita przemiana, która doładowuje energią pewności siebie!

Mieszkamy z córką w dość dobrym mieszkaniu, odziedziczonym po mamie.

Czasem bywa tak, że nasze wakacyjne plany są zrujnowane w ostatniej chwili...

Nazywam się Helena. Nadal nie mogę otrząsnąć się z tego, co mnie spotkało.

Nasza rodzina musi opiekować się teściową.

Mój syn ożenił się półtora roku temu.

Polina po raz ostatni poprawiła swój strój. Dziś był jej najważniejszy od 21 lat dzień.

Byłam szczęśliwą kobietą spodziewającą się dziecka. Otaczali mnie przyjaciele, dobry mąż, rodzice i brat.

Anna ma dziś ciężki dzień.

Z biegiem czasu rury kanalizacyjne mogą się zatkać i woda nie może przez nie przepłynąć.

Jestem na męża zła, bo to mój ojciec, jedna z najbliższych osób.

Po raz pierwszy matka opuściła Anię w wieku trzech miesięcy.

Być może ktoś powie, że jestem osobą zacofaną i moja moralność jest już przestarzała.

Ela, wpadnij wieczorem. Nie poradzę sobie bez ciebie.