Jednym z najbardziej dyskutowanych tematów ostatnich dni stał się postulat Karola Nawrockiego, kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Polityk zapowiedział, że jeśli obejmie urząd prezydenta, zadba o to, by obywatele Polski mieli pierwszeństwo w dostępie do lekarzy. Wypowiedź wywołała falę komentarzy – również ze strony środowiska medycznego.

W trakcie debaty prezydenckiej transmitowanej przez Telewizję Republikę Karol Nawrocki mocno zaakcentował problem długich kolejek do lekarzy specjalistów. Jak ocenił, opieszałość w diagnostyce i leczeniu pacjentów może prowadzić do coraz większego upowszechniania usług prywatnych. Zdaniem polityka, winę za obecną sytuację ponosi obecny rząd.

– Najbardziej szkodliwe dla zdrowia Polaków jest to, że rządzi rząd Donalda Tuska – stwierdził podczas debaty.

Kilka dni wcześniej Nawrocki opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym postulował, by Polacy byli obsługiwani u lekarzy w pierwszej kolejności. Zapowiedź ta wzbudziła kontrowersje i pytania o zgodność takiego pomysłu z obowiązującym prawem i zasadami etyki lekarskiej.

Na wypowiedzi kandydata zareagował dr n. med. Michał Bulsa, prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Szczecinie. W rozmowie z WP abcZdrowie nie szczędził słów krytyki.

– Hasła Karola Nawrockiego to pogrążanie się w oparach absurdu. Walka o ukrainosceptyczny elektorat zaczyna się już toczyć na granicy prawa – skomentował stanowczo dr Bulsa.

Ekspert przypomniał, że w Polsce mieszka i pracuje legalnie wielu obywateli innych krajów, w tym obywatele Ukrainy, którzy płacą składki i mają pełne prawo do opieki zdrowotnej. Wprowadzenie priorytetu dla obywateli RP w dostępie do lekarzy mogłoby oznaczać naruszenie ich praw i prowadzić do niebezpiecznego precedensu.

– Nie wyobrażam sobie, jak taki podział w kolejce do lekarza miałby wyglądać, w jakich sytuacjach miałby obowiązywać i kto miałby to egzekwować. To brzmi niedorzecznie – ocenił prezes OIL w Szczecinie.

Choć pomysł Karola Nawrockiego spotkał się z ostrą krytyką ze strony części środowiska medycznego, zwolennicy polityka dostrzegają w jego postulacie próbę uporządkowania i usprawnienia systemu ochrony zdrowia. Dyskusja wciąż trwa, a kwestia równego dostępu do lekarzy – niezależnie od narodowości – może stać się jednym z kluczowych tematów w dalszym przebiegu kampanii.

Wybory prezydenckie zaplanowane są na 18 maja 2025 roku. Z każdą kolejną debatą i wystąpieniem kandydatów rośnie napięcie, a wyborcy zyskują nowe argumenty do podjęcia decyzji przy urnie.

To też może cię zainteresować: Pięć grzechów zarezerwowanych dla Stolicy Apostolskiej. Zwykły ksiądz ich nie odpuści

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ich przeczucia nigdy nie zawodzą. Cztery znaki zodiaku obdarzone wyjątkowym darem