Lekarze, którzy przyjęli ją w Zielonej Górze, natychmiast umieścili dziecko na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej (OIOM). Stan zdrowia dziewczynki był na tyle poważny, że wymagał natychmiastowej interwencji medycznej.
Interwencja służb
Dziecko zostało przywiezione przez rodziców na nocną świąteczną opiekę zdrowotną. Rzeczniczka zielonogórskiego szpitala, Sylwia Malcher-Nowak, potwierdziła, że dziewczynka ważyła zaledwie 8 kilogramów, co jest rażąco niską wagą jak na jej wiek. W związku z zaistniałą sytuacją świebodzińska Prokuratura Rejonowa wszczęła dochodzenie, aby ustalić, w jaki sposób doszło do tak skrajnego zaniedbania.
Prokuratura planuje uzyskać oficjalną opinię ze szpitala dotycząca stanu zdrowia dziecka oraz zlecić biegłemu ocenę okoliczności, które doprowadziły do tego dramatycznego przypadku. Wszyscy mamy nadzieję, że dziewczynka otrzyma odpowiednią pomoc i wsparcie, a sprawiedliwość zostanie wymierzona.
Rodzice są w szpitalu z dzieckiem i w tym momencie stan dziewczynki jest najważniejszy. Sprawa będzie szczegółowo wyjaśnia. Ustalenia śledczych będą dotyczyły sposobu pielęgnacji i sprawowania opieki nad dzieckiem. Badanym elementem będzie też wpływ kwestii ideologicznych — ujawniła mediom Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Obecnie rodzice przebywają w szpitalu z dzieckiem, a priorytetem jest poprawa stanu zdrowia dziewczynki. Decyzja o przesłuchaniu rodziców jeszcze nie zapadła, a śledczy skupiają się na ustaleniu okoliczności tej tragedii.
Przyczyny Skrajnego Wygłodzenia
Ewa Antonowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, poinformowała, że sprawa będzie szczegółowo wyjaśniana. Ustalenia śledczych mają na celu zbadanie sposobu pielęgnacji i opieki nad dzieckiem, w tym wpływu kwestii ideologicznych.
Jak nieoficjalnie ustalono, matka dziewczynki jest weganką, a dziecko było karmione wyłącznie owocami i mlekiem matki. Lekarze określają stan zdrowia dziewczynki jako bardzo ciężki, co budzi poważne zaniepokojenie wśród specjalistów i opinii publicznej.
O tym się mówi: Marcin Hakiel i Dominika Serowska zdradzili imię swojego dziecka. Chyba nikt nie obstawiał takiego wyboru