Coraz intensywniej przekazywane są informacje na temat anomalii pogodowych, a dobrym ich przykładem jest wystąpienie solidnej warstwy śniegu w RPA.

Chociaż tamtejsza społeczność jest zachwycona zimnym, białym puchem, zwierzęta jednak są zdezorientowane i cierpią z powodu niskich temperatur.

Czy zima zaskoczy drogowców?

Na naszym, rodzinnym podwórku także dochodzi ostatnimi czasy do dziwnych zmian pogodowych, których gwałtowność wzbudziła spe i obawę przed enigmatycznymi zjawiskami na niebie.

Jak pamiętamy, tragiczne w skutkach powodzie, które nawiedziły Polskę, Czechy i Austrię, według doniesień medialnych są efektem działania niżu genueńskiego. Miał on przynieść ekstremalnie obfite opady deszczu, jednak wątpliwości w tym zakresie pojawiły się w mniej mainstreamowych mediach internetowych.

Tymczasem portal "o2" donosi, że w obszarach górskich naszego kraju pojawiły się intensywne opady śniegu. Warto zauważyć, że pomimo zmniejszenia się obfitości opadów deszczu, dość silne podmuchy wiatru wciąż się utrzymują.

Według ekspertów, do końca września nie możemy liczyć na opady śniegu w obszarach nizinnych. Zachodnia i północna część Europy natomiast spodziewać się ma występowania intensywnych ulew lub obfitych opadów śniegu.

Miałyby one skutkować powstaniem nawet 30 cm warstwy śniegu. Logika podpowiada zatem, że temperatury mają tam spaść poniżej zera.

Należy się jednak spodziewać, że pełzający po Morzu Bałtyckim niż przyniesie biały opad w Norwegii i Szwecji. Ten śnieg tak szybko nie spłynie wraz z roztopami. Dlaczego? Otóż po niżu znad Bałtyku do Skandynawii dotrze arktyczne powietrze północno-zachodnie. To przez niego pojawią się ujemne temperatury. Mogą sięgać nawet do 15 stopni Celsjusza poniżej zera!
- czytamy na portalu twojapogoda.pl

Nie przegap tego: Z życia wzięte. "Teściowa domaga się, abyśmy poczekali z dzieckiem": Musimy wychowywać syna mojej szwagierki, która nie ma męża

O tym się mówi: "Dzień dobry TVN" pokazało nową gwiazdę. Internauci nie kryją zachwytu. "Doczekaliśmy się"