Tragiczne zdarzenie na drodze z Kielc do Opatowa zapamiętane zostanie przez uczestników wypadku busa wiozącego na pokładzie juniorów z klubu MZKS Alit Ożarów.

Wzruszające sceny podczas uroczystości pogrzebowych

Damian Jędrzejewski podjął brawurową próbę opanowania pojazdu po tym, gdy kierowca źle się poczuł. Bohater złapał za kierownicę i zaczął manewry, dzięki którym ocalone zostało życie młodzieży.

Niestety sam szkoleniowiec i 65-letni kierowca busa stracili wówczas życie. Dzisiaj, 26 września o godzinie 14: 00 w miejscowości Bidziny niedaleko Ożarowa odbyły się uroczystości pogrzebowe Damiana Jędrzejewskiego.

Żałobnicy zgromadzili się w kościele rzymskokatolickim pod wezwaniem Świętego Piotra i Pawła. Ostatnie pożegnanie trenera było niezwykle wzruszające. Można było zobaczyć nie jeden poczet sztandarowy upamiętniający bohatera, zjawili się także ubrani w klubowe barwy piłkarze Alitu, najbliższa rodzina, a nawet samorządowcy.

Jak donosi Goniec, odprawiający mszę pogrzebową kapłan wspominał zasługi społeczne Damiana Jędrzejewskiego i podkreślił, jak wielkie znaczenie miały działania trenera na rzecz mieszkańców gminy Wojciechowice.

Dobry Bóg nagrodził Go chwałą Nieba
- mówił z ambony ksiądz o zmarłym bohaterze.

Damian Jędrzejewski zostawił pogrążoną w żałobie żonę i osierocił troje dzieci.

Najszczersze wyrazy współczucia dla najbliższych i przyjaciół bohatera Damiana Jędrzejewskiego.

Zerknij: Z życia wzięte. "Zaprosiłam syna i synową, aby zamieszkali ze mną": Wtedy wyszło na jaw coś interesującego na jej temat

Nie przegap: Z życia wzięte. "Weszłam do kuchni i przypadkiem podsłuchałam rozmowę męża z matką": Po raz pierwszy od dłuższego czasu teściowa zabrała głos