Aktor wielokrotnie wypowiadał się w wywiadach na temat własnych doświadczeń związanych z ojcostwem.

Od kiedy w jego życiu pojawiła się córka, tabloidy od czasu do czasu poruszają temat związany z Karolem Strasburgerem i jego późnym ojcostwem. Artysta pytany o córeczkę Laurę zawsze z dumą opowiada o swojej relacji z dzieckiem i o tym, jak pojawienie się tej małej istotki w jego życiu wpłynęło na niego samego.

Jak przyznał dziennikarzom, kompletnie nie przeszkadzało mu wstawanie do dziecka w nocy, gdy było jeszcze całkiem malutkie. Czuł się wtedy dumny z tego, że jest tatą. Mówił także, że bardzo lubi zajmować się córką, ponieważ tego typu zajęcia dodają mu energii i czuje się przy tym młodszy.

Karol Strasburger zaprzecza, że jest za stary na ojcostwo

Karol Strasburger zawsze podkreśla w wywiadach, że pojawienie się Laury zupełnie zmieniło jego życie na lepsze. Teraz media rozpisują się na temat zeszłorocznej celebracji Dnia Ojca, która wzruszyła artystę i sprawiła, że poczuł się jeszcze bardziej dumny z bycia tatą małej Laury.

Okazuje się, że tatuś Karol wciąż ze wzruszeniem i dumą w głosie wspomina prezent i życzenia, którymi uraczyła go córka rok temu. Dziewczynka wręczyła tatusiowi własnoręcznie wykonaną bransoletkę z bardzo ważnym dla aktora tekstem.

Przyznał w wywiadzie, że cały czas ma ją przy sobie. Jego słowa mogą zaskakiwać wielu, którym ojcostwo szybko się znudziło — Może moja córka uhonoruje mnie jakimś prezentem. Noszę na ręku bransoletkę, którą dostałem na Dzień Ojca rok temu z takim pięknym napisem. "Każdy może być ojcem, ale nie każdy potrafi być tatą. Kocham Cię bardzo, tatusiu mój". To jest wzruszające i dlatego mam to zawsze przy sobie. To może jeszcze jakaś jeszcze jedna bransoletka się pojawi — zastanawiał się artysta w rozmowie z dziennikarzem.

Nie przegap: Gwiazda "Królowych życia" wraca do Polski? Czy uda jej się odbudować wizerunek

Zerknij: Z życia wzięte. "Spędziliśmy całe dzieciństwo w tym mieszkaniu, gdzie jest nasza część?": Podzielimy się sprawiedliwie