Podczas rozmowy na antenie wspomniała o niestosownych pytaniach i komentarzach, z jakimi boryka się każdego dnia.

Anna Lewandowska szczerze o świadomych decyzjach rodzicielskich

Anna Lewandowska PNŚ, źródło: YouTube/BekazTVP

Prezenterka TVP to mama dwóch chłopców, a jeden z nich, 11-letni Leon, przyszedł na świat z poważną chorobą serca i wadami neurologicznymi. Od dnia narodzin, Leon poddany był dwóm operacjom ratującym życie, kilku kolejnym zabiegom. Całe miesiące był hospitalizowany.

Od ponad dekady przechodzi regularną rehabilitację. W 2022 roku Leonowi operowano oko z powodu rozwijającej się zaćmy, cierpiał również z powodu nawracających ataków padaczki.

Jakiś czas temu, w niedawnym wydaniu "Pytania na śniadanie" mama Leona w segmencie "Czerwony dywan", rozpoczęła tematykę świadomej bezdzietności i niestosownych pytań o zamiar powiększania rodziny. Wykorzystała moment, aby przytoczyć sytuacje, z jakimi przyszło jej się zmagać, jako mamie chorego dziecka.

Jak zaznaczyła, pytania zadawane jej w internecie ranią i powodują dodatkowe cierpienie, gdyż każda mama chorego dziecka, także i ona, przechodzi każdego dnia od nowa walkę o jak najskuteczniejsze poprawienie komfortu życia swojego dziecka.

"Ale w ciąży wiedziałaś, czy to dziecko będzie chore?" A co cię to interesuje? To jest moja decyzja, czy ja chcę urodzić chore dziecko, czy nie chcę, czy wiedziałam, że jest chore. Ludzie są po prostu wścibscy [...] Nikt nigdy nie ma prawa zadawać takich pytań! […] To jest codzienna walka. Walka o zdrowie i jak największy komfort życia swojego dziecka — powiedziała dziennikarka.

Mama Leona prowadzi zbiórkę na rzecz rehabilitację syna, a także jest autorką bloga na Facebooku "Leo SuperMocarz".

Apelowała do widzów o większą wrażliwość i zastanowienie się nad uczuciami drugiej strony, zanim zada się niestosowne pytanie.

Zerknij: Reżyser "Tańca z gwiazdami" szczerze o udziale Dagmary Kaźmierskiej w show. Czy żałuje, że pozwolił jej na występ

Nie przegap: Wpadka w "Pytaniu na śniadanie". "Przepraszam, przepraszam, wypadły mi zęby", tłumaczyła się Katarzyna Burzyńska