Artystka, której talent słyszeliśmy w zespole Blue Cafe, wraca do Opola, by oczarować w tym roku widzów w trakcie eventu stacji TVP. Dlatego też zdecydowała się na udzielenie szczerego wywiadu.
Tatiana Okupnik będzie w Opolu śpiewać wyjątkową piosenkę
Jest to dla niej czas wielu emocji. 31 maja zobaczymy ją w konkursie Premier podczas 61. KFPP w Opolu. Ostatnio występowała dekadę temu.
Artystka podczas konkursu zaprezentuje utwór "Wracam". To dość wymowny przekaz dla fanów piosenkarki, której niegdyś nie mogło zabraknąć na scenie.
Tatiana Okupnik szczerze o swojej przeszłości
Fani od razu wychwycili informację, że oddźwięk optymistycznej piosenki wyraźnie podaje, iż artystka zamierza pozostać aktywna zawodowo na długo.
Wyświetl ten post na Instagramie
W rozmowie z "Super Expressem" przyznała, że z sentymentem spogląda w przeszłość, choć nadszedł u niej czas na zmianę repertuaru.
Stwierdziła, że docenia publiczność, która ją pamięta z tamtych lat, gdyż były to początki jej kariery muzycznej. Dodała, że nie wraca do tego, co było, a publiczność może jej stare piosenki usłyszeć w odświeżonych wersjach.
- Moją głowę teraz zajmuje komponowane i tworzenie nowego albumu. W związku z upływem czasu to jest naturalne, że moja muzyczna droga poszła w innym kierunku, ponieważ zmieniamy się. Ja też, patrząc na pesel, tykający zegar i doświadczenia, które po drodze nazbierałam, uświadamiam sobie, że muzyczne tło też musi być inne do tej mojej historii — zaznacza.
Tatiana Okupnik miała ważny powód, by zniknąć ze sceny
Jak pamiętamy, piosenkarka odsunęła się w cień, gdy wydała na świat potomstwo. W wywiadzie opowiedziała o odpowiedzialności i zmaganiu się z depresją.
- W ciąży, której chciałam, z partnerem, którego kochałam i który chciał mieć ze mną dzieci, moja sytuacja finansowa była stabilna, byłam spełniona zawodowo, więc teoretycznie nie było czynników, które mogłyby taki stan spowodować. Kompletnie się tego nie spodziewałam. Myślałam, że nic mnie już w życiu nie czeka [...]
Co o tym sądzicie?
Zerknij: Zasiłek pogrzebowy w końcu podlegać będzie waloryzacji. Takiej kwoty nikt się nie spodziewał
O tym się mówi: Barbara Kurdej-Szatan wraca do TVP. Z dumą przyjęła ważne zadania