Gdy zbliża się sezon pierwszokomunijny, w domach wielu polskich rodzin zaczyna się gorączkowe przygotowanie do wielkiej uroczystości. Bliscy zaproszeni na nią goście, obgryzają kłykcie na myśl o kosztach, jakie będą musieli ponieść...

Rewia mody i impreza w Sheratonie

W wielu parafiach wprowadzono ujednolicenie strojów pierwszokomunijnych, a alby są idealnym rozwiązaniem problemu tak zwanej rewii mody. Reszta parafian w Polsce prześciga się w bogactwie sukienek z tiulu, które wyglądają niczym suknie ślubne i garniturów, w których chłopcy wyglądają jak pan młody lub "mafiozo".

Media w okresie pierwszokomunijnym omawiają także obowiązujące trendy w kwotach, jakie należy włożyć dziecku do koperty, w zależności od stopnia pokrewieństwa gości. Dorośli prześcigają się w organizowaniu jak najbogatszych imprez, najdroższych prezentów i kosztownych atrakcji. Jedna z dziennikarek nie mogła przejść obojętnie obok pewnego "ogłoszenia".

Jak się okazuje, dzieci są coraz bardziej obciążane wymysłami i niespełnionymi pragnieniami dorosłych. Co na to znany duchowny, ks. Rafał Główczyński z kanału "Ksiądz z osiedla"?

- Odlatujemy. Z sakramentu komunii robi się sakrament stresu. Ludzie ludziom gotują taki los. Dzieci zaczynają się wzajemnie porównywać. Jak wytłumaczyć takiemu małemu człowiekowi, że jednego dnia jest "księciuniem", a drugiego już nie? [...] Dzieci szybko zauważą, że bajkowy świat pęka, a będzie to dla nich bolesne — ubolewa duchowny.

Co sądzicie o organizowaniu Pierwszej Komunii Świętej w Sheratonie?

Nie przegap tego: Z życia wzięte. "Mąż zażądał, bym sprzedała mieszkanie moich rodziców i wyremontowała dom jego rodziców": Inaczej mnie zostawi

Zerknij, aby nie ominęło Cię nic ważnego: Rzecznik Kate Middleton szczerze o stanie zdrowia księżnej. Rozwiał wszelkie spekulacje