W ostatnich dniach widzowie programu "19.30" zauważyli istotną zmianę – Joanna Dunikowska-Paź, ceniona dziennikarka i ulubienica publiczności, nagle zniknęła z ekranu telewizorów. To wywołało nie tylko zaniepokojenie, ale także lawinę spekulacji dotyczących przyczyn tej nagłej absencji.
Po przejęciu "19.30" przez Marka Czyża, Joanna Dunikowska-Paź zdobyła sobie serca widzów dzięki profesjonalizmowi i unikalnemu stylowi prezentacji informacji. Jej nagłe wycofanie się spowodowało, że niektórzy widzowie zaczęli domyślać się spisku wewnątrz redakcji, informuje Goniec.
Widzowie zwrócili uwagę na to, że Joanna Dunikowska-Paź rzadziej pojawia się przed kamerą w głównym programie "19.30". Pytania i niezadowolenie pojawiły się także na oficjalnym profilu programu na Facebooku, gdzie widzowie pytali, dlaczego nie widują ostatnio ulubionej dziennikarki.
"Gdzie pani Asia?" - zapytał jeden z widzów, wyrażając tym samym niezadowolenie z braku obecności Dunikowskiej-Paź. Spekulacje o wewnętrznych tarciach w redakcji "19.30" pojawiły się, sugerując, że może to być wynik konfliktu między dziennikarkami.
Jednakże, trzeba zauważyć, że Joanna Dunikowska-Paź nie zniknęła całkowicie z anteny TVP. Wystąpiła na głównej antenie w rozmowie z Małgorzatą Paprocką, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP. To wydarzenie miało miejsce 14 lutego.
Czy zniknięcie Joanny Dunikowskiej-Paź z "19.30" to rezultat spisku czy zaplanowanych zmian? Czy widzowie muszą przygotować się na nową odsłonę programu? Odpowiedzi na te pytania na pewno oczekują z niecierpliwością, a tajemnicze kulisy "19.30" zdają się budzić jeszcze większe zainteresowanie niż sama treść programu. Czekamy na oficjalne wyjaśnienie i dalszy rozwój sytuacji w tej nieoczekiwanej telewizyjnej zagadce.
Jak informował portal "Życie News": Gdyby żył, Kamilek z Częstochowy skończyłby 9 lat. Przy miejscu pochówku chłopca odbyły się symboliczne urodziny. Cała Polska żyła jego historią
Przypomnij sobie: Beata Szydło zabiera głos w ważnej kwestii. Czy zostanie kandydatką na prezydenta