W związku z powyższym kolejna kwalifikacja wojskowa, która niedawno ruszyła, dotyczyć będzie nie tylko mężczyzn, ale także kobiet spełniających konkretne warunki. Przed oblicze komisji wojskowej będą musieli przybyć między innymi absolwenci konkretnych kierunków studiów, a także studenci nabywający cenną dla wojska wiedzę.

Kobiety w kamasze. Czy to koniec walki o równouprawnienie?

Jak donosi "o2", mowa jest o szkoleniach rezerwy, które według oficjalnych informacji mają nie mieć nic wspólnego z wojną toczącą się na terenach Ukrainy. Ma być to rutynowe działanie, o czym uspokajająco informuje grono przedstawicieli sztabów wojskowych. Działania owe przeprowadzane są od 2013 roku i ma powstać plan prowadzenia ich w trybie cyklicznym aż do 2035 roku.

O jakie kobiety zatem chodzi w kwestii przygotowania rezerwy?

Według medialnych doniesień, chodzi o panie, które przyszły na świat między 1998 rokiem, a 2003 rokiem, które w 2022 roku zakończyć mają edukację w szkołach, albo uczelniach medycznych, weterynaryjnych i na kierunkach związanych z psychologią.

Chodzi także o studentki i absolwentki analityki medycznej, farmacji, kierunków lekarskich, lekarsko-dentystyczny, studentek i absolwentek pielęgniarstwa, psychologii, ratownictwa medycznego, weterynarii.

Jeśli mowa o bardziej ogólne informacje dotyczące osób mogących spodziewać się kwalifikacji, będą to urodzeni między 2001, a 2002 rokiem i otrzymały kategorii B, czyli czasowo niezdolne do odbycia czynnej służby wojskowej.

Rocznik podstawowy dla mężczyzn to 2003 rok. Obowiązek dotyczyć ma również panów, którzy przyszli na świat między 1998, a 2002 rokiem bez określonej kategorii związanej ze zdolnością do odbycia służby wojskowej.

O tym się mówi: Joanna Opozda sfotografowana podczas spaceru z dzieckiem. Zrobiono też inne zdjęcia, które z komentowała

Zerknij tutaj: Pentagon wskazuje najbardziej prawdopodobne rozstrzygnięcie konfliktu na Ukrainie. Jak długo mogą potrwać walki