Od dłuższego już czasu media rozpisują się na temat rozwodu ikony polskiej piosenki Maryli Rodowicz z Andrzejem Dużyńskim, z którym artystka spędziła wiele lat małżeństwa. Ich rozstanie według zeznań piosenkarki miało związek z niewiernością Andrzeja Dużyńskiego, który miał związać się z dużo młodszą od siebie kobietą.

Płomienna miłość, długi związek, rozwód z przytupem

Jak wyznała Maryla Rodowicz, Andrzeja Dużyńskiego i jego nową wybrankę dzieli 40 lat. Jak podaje "Super Express", w mediach pojawiła się informacja na temat rozbieżności, co do rzeczy zabranych z domu przez Andrzeja Dużyńskiego podczas wyprowadzki pod nieobecność byłej już żony.

Jak się okazuje, Maryla Rodowicz powiedziała w mediach, że Andrzej Dużyński zabrał z domu dwie ciężarówki dóbr materialnych, natomiast informator tabloidu twierdzi, że mężczyzna zabrał z domu ilość rzeczy mieszczącą się w jednej furgonetce. Miały to być obrazy, rodzinne pamiątki i kosztowne zabytkowe meble.

Rozmówca super expressu opisał także, w jaki sposób byli już małżonkowie doszli do porozumienia po rozstaniu wypracowują wspólnie przedsądowe o ugodę, wedle której Andrzej dużyński miał płacić Maryli Rodowicz 20 000 zł miesięcznie, co miało zagwarantować orzeczenie o rozwodzie już podczas pierwszej rozprawy.

Piosenkarka jednak nie pojawiła się na tej rozprawie, zatrudniła innego adwokata i wystąpiła z wnioskiem o zasądzenie rozwodu z orzeczeniem o winie męża, a także zażądała 28000 zł alimentów - On wywiózł z tego domu jedną małą furgonetką kilka pamiątkowych rzeczy, które należały do niego, zanim poznał Marylę. Biurko, szafę, dwa stoliki i trzy obrazy w tym jeden, który namalował jego przyjaciel Franciszek Starowieyski, a drugi autorstwa Katarzyny Ważyk. (...) Dwa lata temu, wspólnie wypracowali nawet ugodę przedsądową, w której zadeklarował comiesięczną wypłatę dla żony w wysokości 20 tysięcy złotych. Dzięki temu mieli rozwieźć się na pierwszej rozprawie, ale Maryla na nią nie przyszła. Zmieniła adwokata, wystąpiła o rozwód z orzeczeniem winy męża i o 28 tysięcy alimentów. (...)

Piosenkarka w rozmowie z tabloidem opowiedziała o wspaniałych i romantycznych początkach związku z Andrzejem Dużyńskim, przy którym czuła się bezpieczna, kochana i jedyna. Jak przyznała, bardzo jej się podobał między innymi ze względu na silną posturę i mocne, pojemne ramiona, w których uwielbiała się chować.

Opowiedziała także o drastycznej zmianie w jego zachowaniu, która ewidentnie oznaczała, że mężczyzna ma do ukrycia coś poważnego. Maryla powołała się w wywiadzie na kobiecą intuicję, która jej wówczas nie zawiodła.

Okazało się bowiem, że potajemne rozmowy telefoniczne o stałych porach, coraz częstsze jadanie poza domem i coraz późniejsze powroty do domu związane były w przypadku jej męża z nawiązaniem przez niego romansu z inną kobietą.

Jak opowiedziała piosenkarka, jej ówczesny mąż Andrzej Dużyński niespodziewanie i bez ostrzeżenia wyprowadził się z domu pod jej nieobecność. Było to dla niej szokujące i zaskakujące.

O tym się mówi: Święta Bożego Narodzenia mają bogatą tradycję nie tylko w Polsce. Jak zagraniczne gwiazdy świętują te dni

Zerknij: Smutne wieści dla fanów serialu „M jak miłość”. W najnowszych odcinkach zabraknie ważnej postaci