Jak podaje portal Fakt, ostatnio pod jednym z polskich szpitali miały miejsce sceny, które trudno sobie wyobrazić. 87 – letnia staruszka oczekiwała w karetce na przyjęcie do szpitala. Oczekiwanie to trwało aż osiem godzin! W tym czasie nikt z personelu szpitala nie zainteresował się starszą panią i nie podał jej wody, ani jedzenia!
Takie sytuacje nie powinny mieć miejsca!
Cała sytuacja miała miejsce w ubiegły poniedziałek, dokładnie 4 stycznia we Wrocławiu. Karetka została wezwana do 87 – letniej staruszki. Ratownicy zdecydowali się na natychmiastowe przewiezienie pacjentki do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, który znajduje się na ulicy Borowskiej. Personel szpitala odmówił jednak przyjęcia kobiety i skierował ratowników do 4. Wojewódzkiego Szpitala Klinicznego z Polikliniką.
Ratownicy medyczni nie spodziewali się jednak, że sprawa tak mocno się skomplikuje. Na miejscu okazało się, że starsza kobieta nie może zostać przyjęta do szpitala. Co więcej, medycy nie usłyszeli nawet powodu odmownej decyzji.
Ratownicy byli nieugięci!
- Usłyszeliśmy: proszę stąd odjechać – wyznali ratownicy.
Co więcej, koordynator MTB – Grzegorz Hummel wyznał, że o interwencję w całej sprawie poprosił Żandarmerię Wojskową. Dopiero wtedy personel szpitala zdecydował, że jednak przyjmie pacjentkę. Jednak okazało się, że nie będzie to takie proste.
Oczekiwanie na przyjęcie trwało bowiem osiem godzin! W tym czasie starsza kobieta musiała przebywać w karetce. Jak poinformował reporter stacji TVN24 – Tomasz Kanik – personel szpitala wyjaśnił, że tak długi czas oczekiwania spowodowany był potwierdzonym przypadkiem koronawirusa na oddziale internistycznym. Z tego też powodu chwilowo wstrzymane zostały przyjęcia i pacjentka musiała poczekać na ich wznowienie.
Jak informował portal "Życie": BEATA TADLA NIE MOŻE UWIERZYĆ W SWOJE SZCZĘŚCIE! CZY JUŻ NIEBAWEM GWIAZDA STANIE NA ŚLUBNYM KOBIERCU
Przypomnij sobie: KRZYSZTOF JACKOWSKI DOŚWIADCZYŁ NIESAMOWITEJ WIZJI DOTYCZĄCEJ SZCZEPIEŃ. JASNOWIDZ POTWIERDZA TO, CO MÓWIŁ WCZEŚNIEJ. POLAKOM NIE BĘDZIE ŁATWO
Portal "Życie" pisał również: ZNANA AKTORKA NIE SPODZIEWAŁA SIĘ TAKIEJ SYTUACJI. KRYSTYNA JANDA NIE UKRYWA, ŻE JEST ZANIEPOKOJONA GROŻBAMI, JAKIE OTRZYMUJE
