Seniorzy muszą mieć się na baczności, są nowe wytyczne w sprawie epidemii dla osób po 65 roku życia. Ważne informacje, wypowiedzieli się eksperci. Zycie

COVID-19, jak podkreślają specjaliści nie skończy się tak szybko, jak byśmy tego pragnęli i nie będzie chorobą sezonową. Jednak to jesienią i zimą będzie szczególnie narażeni na zachorowanie, a w dużym niebezpieczeństwie są szczególnie seniorzy – osoby po 65 roku życia. Jakie scenariusze epidemii przewidują specjaliści i na co trzeba będzie uważać szczególnie w przypadku osób starszych?

Specjaliści przewidzieli aż trzy scenariusze: optymistyczny, mniej optymistyczny i czarny scenariusz, a najgroźniejszymi nosicielami wirusa mają być dzieci, które 3 tygodnie temu wróciły do szkół i przedszkoli. Co to oznacza dla osób dorosłych, szczególnie w podeszłym wieku? Wiele trudności!

Seniorzy z nowymi zaleceniami w kwestii epidemii, sytuacja jest poważna, trzeba mieć się na baczności!

Optymistyczna wersja zakłada, że przy dobrym poziomie przestrzegania obostrzeń sanitarnych będzie dość niski poziom zakażeń wśród dzieci, przez co koronawirus nie będzie miał jak przejść na dorosłych. Tzw. współczynnik reprodukcji, mający wpływ na rozwój epidemii będzie niewielki i utrzyma się na obecnym poziomie.

Realistyczna wersją wypadków zakłada niską transmisję wśród dzieci, ale słabsze trzymanie reżimu sanitarnego. Wówczas niektóre ogniska się wygaszą, ale niektóre nie. Ma to utrwalić transmisję lokalną, co w danym regionach będzie ciężko utrzymać wirusa w zarodku. Może to doprowadzić do niewydolności opieki zdrowotnej i większej śmiertelności.

Negatywna wizja naukowców wykazuje, że transmisja u dzieci może być wysoka i jak nietrudno się domyślić i ogniska w szkołach będą powszechne.

Co jednak z seniorami, którzy są najbardziej narażeni na zachorowanie? Naukowcy z PAN zalecają, aby maksymalnie ograniczyć kontakty z innymi ludźmi, nawet rodziną, a przy konieczności kontaktu przestrzegać rygorystycznie obostrzeń sanitarnych.

Rada dotyczy również obserwacji swojego zdrowia i organizmu. Mierzenie temperatury ciała, ciśnienia krwi powinno być codziennością, a w przypadku zauważenia objawów COVID-19 nie czekać, tylko od razu dzwonić do sanepidu lub najbliższego szpitala zakaźnego bądź jednoimiennego.

Dobre wyjście to również przyjęcie szczepionki na grypę i pneumokoki.