W obliczu trwającego kryzysu spowodowanego koronawirusem część emerytów zaczęła mocno obawiać się o to, czy w 2021 roku obiecane przez rząd trzynastki i czternastki zostaną wypłacone. Jak uspokaja premier Mateusz Morawiecki, nie ma powodów do obaw.
List Mateusza Morawieckiego
- Wielu z Państwa zadaje sobie pytanie czy w czasie tak ogromnych wydatków starczy jeszcze pieniędzy na to, by zagwarantować 13. i obiecaną na przyszły rok 14. emeryturę. Chcę więc podkreślić z całą mocą, że właśnie środki na emerytury zagwarantowaliśmy w nowej ustawie budżetowej w pierwszej kolejności. W czasie kryzysu to osoby najbardziej potrzebujące i najbardziej zagrożone konsekwencjami epidemii powinny mieć pewność jutra. Emerytury – te, które już państwo otrzymują i te, które nasz rząd obiecał – trafią do seniorów – napisał w swoim liście premier.
Ponadto Mateusz Morawiecki określił w liście do emerytów dokładne kwoty, na jakie mogą liczyć już w przyszłym roku. Jak zaznacza, będzie to około 1250 złotych dla każdego z emerytów.
- Już w przyszłym roku otrzymacie Państwo ok. 1250 zł dodatkowych środków, które będą ogromną pomocą. 14. emerytura trafi w pełnej wysokości do wszystkich tych, którzy otrzymują świadczenia poniżej przeciętnej emerytury a także do bardzo wielu z tych, którzy otrzymują emeryturę powyżej tej kwoty – pisze premier.
Co z waloryzacją?
Co więcej, premier Mateusz Morawiecki przypomina także, że w 2021 roku będzie miała miejsce dość duża waloryzacja. Jak jednak zaznacza, przed rządem jest jeszcze długa droga, aby zapewnić najstarszym Polakom odpowiednie pensje.
- Ponadto nie zapominamy o waloryzacji. W przyszłym roku do każdej najniższej emerytury dołożymy co najmniej 50 zł, tak by z roku na rok zwłaszcza te najniższe świadczenia konsekwentnie rosły. Choć sytuacja emerytów w Polsce jest dziś dalece lepsza niż jeszcze 5 lat temu, to nadal cel, jaki sobie postawiliśmy, jest dopiero przed nami – podkreśla premier.
Mateusz Morawiecki podkreślił ponadto, że emeryci nie mają powodów do tego, aby podczas pandemii koronawirusa bać się o przyszłość swoich finansów. Dodatkowo zaznaczył, że rząd na pierwszym miejscu stawia dobro najbardziej potrzebujących osób.
Jak informował portal "Życie": MINISTER EDUKACJI ZABRAŁ GŁOS NA TEMAT POWROTU DZIECI DO SZKÓŁ. CO MA DO PRZEKAZANIA, TUŻ PRZED ROZPOCZĘCIEM ROKU SZKOLNEGO
Przypomnij sobie: MIJA 40. LAT OD PODPISANIA POROZUMIEŃ SIERPNIOWYCH. W JEDNYM Z WYWIADÓW, LECH WAŁĘSA WSPOMINA MINIONE, TRUDNE CZASY
Portal "Życie" pisał również: POWRÓT DZIECI DO SZKÓŁ NIEBAWEM. CZY PLACÓWKI SĄ ODPOWIEDNIO PRZYGOTOWANE I BEZPIECZNE? WYPOWIEDŹ MINISTRA EDUKACJI