Jak podaje "Fakt", procent podwyżki po waloryzacji wyniesie 4,25, co oznacza więcej o 42,5 złotego miesięcznie. Ponad to, seniorzy otrzymają tak zwane "trzynastki".
Skąd aż taka podwyżka
procent waloryzacji uzależniony jest głównie od inflacji. Z racji tego, że zamrożono gospodarkę, ceny wzrosły w szybkim tempie, co zaowocuje wysokimi podwyżkami. Inflacja skutkuje obniżeniem wartości pieniądza, przez co można wtedy kupić mniej za tę samą kwotę.
Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego w rozmowie z Money.pl opowiada:
Najnowsze prognozy pokazują, że - wbrew wcześniejszym analizom - inflacja w Polsce jest na coraz wyższym poziomie. To oznacza, że waloryzacja emerytur w 2021 roku może być na rekordowym poziomie, o ile trend się utrzyma.
"Fakt" natomiast twierdzi, że seniorzy dzięki dodatkowemu świadczeniu zyskają co najmniej 1,5 tysiąca złotych, a wypłacenie "trzynastek" w 2021 roku "pochłonie" 10-11 miliarda złotych. Jak donosi portal "TVN24", emerytury i renty w 2021 roku mają wzrosnąć o 3,84 procent, a koszt waloryzacji to według Centrum Informacyjnego Rządu - 9,6 miliarda złotych. Które dane są zatem tymi prawdziwymi? Według "TVN24", emeryci otrzymujący ceraz 1200 złotych brutto, w przyszłym roku otrzymają więcej o 46,08 złotego. Oto wyliczenia:
Emeryci, którzy teraz otrzymują 1200 brutto (emerytura minimalna), dostaną w przyszłym roku podwyżkę w wysokości 46,08 zł, w przy emeryturze 1300 zł brutto podwyżka wyniesie 49,92 zł. Emerytura w wysokości 1400 zł zostanie podwyższona o 53,76 zł, emerytura w wysokości 1500 zł - o 57,6 zł, w wysokości 2000 zł - o 76,8 zł, a w wysokości 3000 zł - o 115,2 zł.
"Fakt" natomiast podaje następujące dane dotyczące waloryzacji "trzynastek":
Najlepszym wyjściem będzie poczekać do 2021 roku i samemu się przekonać.
O tym pisaliśmy: Wikariusz odważył się odpowiedzieć na niewygodne pytania. Szczerze opowiedział, na co przeznaczane są datki z "tacy"