Jak donosi "Pikio", znany polski aktor Jerzy Stuhr, który trafił w nocy z niedzieli na poniedziałek (po ogłoszeniu wyników wyborów) trafił z udarem mózgu do szpitala, nadal jest w stanie ciężkim. Ciężko jest zatem nadążyć za wersjami podawanymi przez media. Jaka jest prawda?

Z udarem mózgu nie ma żartów!

Gdy ktoś bliski doznaje udaru, a zawsze był aktywny i sprawny, widok ten jest dla najbliższych niewymownie trudny. Gdy tylko zaczynają się objawy świadczące o możliwym udarze, każda minuta dzieląca chorego od pomocy medycznej jest na wagę złota.

Zważywszy na objawy i skutki udaru mózgu, zachodząca w chorym zmiana może być szokiem dla jego rodziny. Niemożność mówienia, poruszania się, brak sił, czy niekontrolowane ruchy, plus deformacja twarzy, to także wielki szok dla pacjenta, który odzyskuje świadomość gdzieś w szpitalu, przerażony nie wie, co się stało, gdzie jest jego rodzina... Tak może się stać, gdy pacjent trafi do szpitala objętego kwarantanną.

Maciej Stuhr nieco opowiedział o stanie zdrowia jego ojca Jerzego. "Gazeta Wyborcza" twierdzi, że dotarła do nieoficjalnych informacji.

Nieoficjalnie dowiadujemy się, że aktor w tej chwili jest w kontakcie z rodziną i otoczeniem, choć ograniczonym. Lekarze nadal nie chcą jednak wypowiadać się co do rokowań: w pierwszych dniach po udarze choroba może mieć zmienny przebieg. Z naszych informacji wynika też, że aktor odzyskał mowę, choć wypowiadanie zdań przychodzi mu z wielkim trudem.

Wiecie, jak reagować przy podejrzeniu udaru mózgu?

O tym pisaliśmy: Nowe wieści o stanie zdrowia Jerzego Stuhra. Jego syn Maciej Stuhr uchylił rąbka tajemnicy

Zerknij też tutaj: Wieczór wyborczy już za nami. Pewien element stroju Agaty Dudy zwrócił uwagę wnikliwych widzów. O co chodzi