Zaskakujące informacje z województwa mazowieckiego. Pewien mężczyzna ukradł kultowy samochód, po czym ukrył się w miejscu, gdzie – jak myślał - nikt go nie znajdzie. Policja jednak odnalazła go niemal natychmiast. O co chodzi?

Ta nieprawdopodobna sytuacja miała miejsce kilka dni temu w Płocku. Pewien mężczyzna upatrzył na jednym z osiedli mieszkalnych starego, kultowego poloneza, po czym zaplanował jego kradzież.

Przyjechał na miejsce lawetą, po czym załadował samochód i uciekł do kryjówki. Myślał, że nikt go nie znajdzie.

Policja działała błyskawicznie!

Właściciel samochodu jednak zorientował się bardzo szybko, dlatego funkcjonariusze policji przystąpili do działań niemal natychmiast. Udało się ustalić dane osobowe mężczyzny oraz jego cel. Okazało się, że mężczyzna zamierzał nieco odświeżyć samochód oraz go sprzedać.

Teraz 38 – letni mieszkaniec Płocka odpowie za swoje czyny. Grozi mu nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

fot. se.pl