Jeden z mieszkańców Warszawy chciał sprzedać pralkę. Jego ogłoszenie wywołało spore zamieszanie w sieci. O co chodzi?

Ta zabawna sytuacja miała miejsce w warszawskiej dzielnicy Targówek. Pewien mężczyzna ogłosił na jednej z grup na Facebooku, że ma pralkę na sprzedaż. Za urządzenie życzył sobie 300 zł.

Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie komentarz jednego z “życzliwych” sąsiadów...

Internauci nie mogli powstrzymać się ze śmiechu

Jeden z mężczyzn zamieścił pod postem ogłoszeniowym komentarz mówiący, żeby lepiej byłoby, gdyby oddał tę pralkę za darmo, skoro i tak już mu nie jest potrzebna.

Tego typu komentarze w sieci bardzo rozśmieszają, gdyż coraz częściej widzi się, że pewna grupa społeczna zawsze próbuje targować się, aby zyskać coś nie płacąc.

Nietrudno więc domyślić się, że i tym razem ten komentarz wywołał prawdziwą burzę w komentarzach - znaleźli się zwolennicy, jak i przeciwnicy tej treści komentarza.

Ostatecznie sprzedający skończył wątek, który mocno go wpienił.

fot. markdom.pl