Jak wiadomo, od miesiąca na ulicach setek miast w Polsce raz po raz odbywają się liczne Strajki Kobiet, które są odpowiedzią na burzliwą i kontrowersyjną decyzję Trybunału Konstytucyjnego o zaostrzeniu ustawy antyaborcyjnej.

Wyrokiem Sądu kompromis z roku 1993 dający prawo wyboru i możliwość usunięcia ciąży w przypadku trwałej i nieodwracalnej wady płodu był niezgodny z konstytucją. Zmieniono je zatem tak, że od 22 października 2020 roku Polki nie mogą dokonać aborcji w tym przypadku.

Kobiety zaczęły zatem masowo wychodzić na ulice miast broniąc swoich praw i – jak nietrudno zauważyć - protestujący nie zamierzają się poddawać.

Wczoraj, 18 listopada odbył się kolejny strajk, który miał być pokojowy, a wyglądał naprawdę groźnie...

Policja użyła gazu łzawiącego!

"Blokada Sejmu” rozpoczęła się o godzinie 18:00. Uczestnicy protestu zmierzali w stronę Ministerstwa Sprawiedliwości, jednak funkcjonariusze policji w pewnym momencie całkowicie zablokowali możliwość dalszego przemarszu.

Ponadto, jak wynika z nagrań zamieszczonych w sieci policja zaczęła wypychać osoby w pobliskie uliczki, a także rozpylać gaz łzawiący w dużych ilościach. Te starcia wyglądały naprawdę niebezpiecznie.