Ta przykra sytuacja wydarzyła się w miniony piątek, 13 listopada na ulicy Wileńskiej w Wołominie. W sklepie spożywczym na ladzie stała puszka, do której zbierane były datki na leczenie 15 – letniego Przemka chorującego na nowotwór.

Dwójka młodych ludzi – kobieta i mężczyzna postanowili ukraść całą zawartość puszki. Mężczyzna w pewnym momencie poprosił o butelkę wina, po czym ekspedientka wyszła na zaplecze – w tym momencie partnerka młodego mężczyzny chwyciła za puszkę i schowała ją do torby. Mimo iż puszka była przywiązana sznurkiem, kobieta go przecięła.

Rodzina nie zgłosiła sprawy na policję

Brat poszkodowanego zamieścił na Facebooku wpis informujący o tym strasznym zdarzeniu, a sprawcy zarejestrowani na monitoringu od razu zostali rozpoznani – byli to Marcin S. i Weronika J.

- Zorganizowaliśmy tę zbiórkę, żeby pomóc Przemkowi. Przeszedł chemioterapię, jest mocno osłabiony i wymaga diety wysokobiałkowej oraz specjalistycznych leków, które kosztują 15 tys. zł.(...) Teraz nie ma nic - pisze brat 15 – letniego Przemka.

Mimo szybkiej reakcji internautów, sprawa nie została zgłoszona na policję. Brat chorego chłopca wyjaśnił, że to nie ma sensu, gdyż para to okoliczni złodzieje - wielokrotnie coś kradli i nigdy nie zostali ukarani.

fot. https://www.se.pl/