Jak informuje serwis „Fakt”, Stały Komitet Rady Ministrów zatwierdził kluczowy projekt: rozporządzenie określające waloryzację emerytur i rent na 2026 rok. Choć uwaga opinii publicznej skupia się na zmianach personalnych, seniorzy mogą już szykować się na konkrety — od 1 marca ich świadczenia wzrosną. Sprawdziliśmy, ile wyniesie podwyżka i ile państwo zapłaci za trzynastki i czternastki. Szacowany koszt? Około 22 miliardów złotych.
Zmiany w rządzie
W ostatnich dniach cała uwaga opinii publicznej skupiała się na rekonstrukcji rządu — to temat, który zdominował nagłówki i polityczne kuluary. Tymczasem, nieco w cieniu tych wydarzeń, Stały Komitet Rady Ministrów podjął istotną decyzję dla milionów seniorów.
Dał zielone światło dla projektu dotyczącego przyszłorocznej waloryzacji emerytur i rent. To oznacza, że do ostatecznego zatwierdzenia mechanizmu podwyżek na 2026 rok przez Radę Ministrów został już tylko jeden krok.
Resort rodziny przedstawił projekt rozporządzenia, który zakłada, że przyszłoroczna waloryzacja emerytur i rent opierać się będzie na ustawowym minimum: inflacji oraz 20-procentowym udziale realnego wzrostu płac za 2025 rok. Choć związki zawodowe apelowały o wyższy udział płac w tym mechanizmie, rząd nie zdecydował się na taki krok.
Taką waloryzację prognozuje rząd
Według założeń, przyjęta formuła przełożyłaby się na waloryzację na poziomie 4,9 proc. Z wyliczeń przedstawionych w ocenie skutków regulacji wynika, że koszt marcowej podwyżki świadczeń, wraz z wypłatą trzynastych i czternastych emerytur, sięgnie w 2026 roku około 22 miliardów złotych.
Podwyżka procentowa oznacza, że im wyższe świadczenie, tym wyraźniej seniorzy odczują ją w swoim portfelu. Przy założonym wskaźniku emerytura minimalna wzrośnie z 1878,91 zł brutto do 1970,98 zł, co przełoży się na niemal 84 zł więcej „na rękę”.
Z kolei przeciętna emerytura, obecnie na poziomie około 4 tys. zł brutto, zwiększy się o około 155 zł netto. W tabeli poniżej prezentujemy szczegółowe wyliczenia zarówno kwot brutto, jak i netto, aby lepiej zobrazować zmiany dla różnych grup świadczeniobiorców.
„Ostateczne decyzje w sprawie wskaźnika waloryzacji zapadną do 15 września. Waloryzacja musi nadążać za wzrostem cen – przekazała w środę minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w Radiu ZET.
To też może cię zainteresować: Siostra Barbary Kurdej-Szatan przerywa milczenie. Poszło o wpis o granicy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Przeszłość Daniela Martyniuka daje mu się we znaki. Pokazał wszystko na zdjęciu
O tym się mówi: Donald Tusk odkrył karty. Przedstawił zrekonstruowany rząd. Są nowe nazwiska