Rafał Trzaskowski, prezydent stolicy, znalazł się w centrum uwagi po opublikowaniu niefortunnego nagrania, na którym siedzi przy stole, podczas gdy jego żona pracuje przy kuchennym blacie. Nagranie szybko wywołało falę krytyki, co skłoniło Trzaskowskiego do opublikowania przeprosin i usunięcia materiału z sieci.


W przeprosinach zamieszczonych w serwisie x, Trzaskowski wyraził skruchę za swoje zachowanie, zapewniając, że nie będzie siedział rozparty za stołem przez całe Święta. Ponadto, życzył wszystkim Wesołych Świąt, informuje Wirtualna Polska.


Niefortunne życzenia Trzaskowskiego, które znalazły się w usuniętym nagraniu, również stały się przedmiotem dyskusji. W nagraniu prezydent życzył wszystkim dużo zdrowia, czasu spędzonego z rodziną i przyjaciółmi oraz "rewelacyjnego Dyngusa". Jednak to ostatnie życzenie wywołało reakcję jego żony, która przerwała swoje prace kuchenne, zwracając uwagę na nietypowy komentarz męża.

"A, no tak. Sąsiad nam zalał kuchnię parę dni temu. No, w każdym razie wszystkiego dobrego" - mówi, siedząc przy kuchennym stole Trzaskowski .

Na tle rozmowy o życzeniach świątecznych, kamera uchwyciła psa leżącego u stóp Trzaskowskiego, co dodatkowo podkreśliło niezręczność sytuacji.


Krytyka dotyczyła głównie nieodpowiedniego zachowania podczas nagrania, które zostało odebrane jako nieodpowiednie w kontekście świątecznych życzeń. Trzaskowski szybko zareagował, usuwając nagranie i publikując przeprosiny, ale kontrowersje wokół tego incydentu pozostają przedmiotem dyskusji wśród społeczności internetowej.


To też może cię zainteresować: Spór o testament Jana Pawła II. Ostatnia wola papieża budzi pytania

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agustin Egurrola ma powody do radości. Poruszające chwile