Prawie dziwięć lat temu sieć obiegła informacja, że Barbara Sienkiewicz (69 l.)urodziła bliźniaki w wieku 60 lat. Te niezwykłe wieści wywołały wiele kontrowersji i spekulacji na temat metod, jakimi skorzystała, aby zajść w ciążę. Ostatnio gwiazda postanowiła przerwać milczenie i podzielić się swoimi przemyśleniami na temat macierzyństwa, hejtu oraz rozmów z dziećmi o ich ojcu, informuje Super Express.

Barbara Sienkiewicz, znana z ról m.in. w "Klanie", "M jak miłość" czy "Na dobre i na złe", przyznała, że bycie matką w późnym wieku niesie ze sobą nie tylko radość, ale i wyzwania. Ojciec bliźniaków, o którym aktorka do tej pory milczała, pozostaje tematem tabu. - Nie mam z nim żadnego kontaktu. Temat prawnie jest zamknięty. Ojciec nie ma ani żadnych praw, ani obowiązków w stosunku do dzieci - zaznaczyła.

Aktorke hejtowano za decyzję o późnym macierzyństwie, co dla wielu osób wiązało się z potencjalnym zagrożeniem dla zdrowia dzieci. Jednak Ania i Piotruś, dziś zdrowe i utalentowane dzieci, udowodniły, że decyzja Sienkiewicz była świadoma i przemyślana. Obydwoje odnoszą sukcesy: Piotruś występował w Teatrze Wielkim Operze Narodowej, a Ania rozwija swoją pasję w szkole tanecznej.

Sama aktorka nie boi się trudnych rozmów z dziećmi, nawet na temat ich ojca. - Moje dzieci wiedzą, że był tata, był mężczyzną, który chciał mieć dzieci, że był ich tatą, ale z powodów, o których teraz nie powiem, nie ma taty. Mają tę podstawę psychiczną do tego, że są w pewnym sensie dowartościowane - wyjaśniła Sienkiewicz.

Barbara Sienkiewicz zdradziła, że każdy etap życia dzieci wymaga innego wyjaśnienia, i jest przekonana, że rozmowa z nimi nawet na trudne tematy jest kluczowa. Dziewczynki zadają coraz trudniejsze pytania, ale aktorka jest gotowa im odpowiedzieć, będąc pewną, że prawda jest najlepszym drogowskazem w kształtowaniu ich wartości i przekonań.

Jak informował portal "Życie News": Z życia wzięte. Zamienił żonę i dzieci na kochankę. Potem wyrzucił ich z domu. Los się jednak do nich uśmiechnął

Przypomnij sobie: Dzieci w Polsce trują się tym na potęgę. To prawdziwa plaga