Jak przypomina portal "Super Express", choć Rafał Trzaskowski jest jednym z czołowych polityków polskiej sceny politycznej, to jego żona długo pozostawała w cieniu. Polacy mieli szansę lepiej ją poznać w trakcie kampanii prezydenckiej w 2020 roku, którą mąż Małgorzaty Trzaskowskiej przegrał stosunkowo niewielką liczbą głosów. Po wyborach Małgorzata Trzaskowska znów zniknęła. Co dziś się z nią dzieje?
Małgorzata Trzaskowska znów odsunęła się w cień
Polacy poznali bliżej Małgorzatę Trzaskowską w trakcie kampanii prezydenckiej w 2020 roku. Żona Rafała Trzaskowskiego aktywnie włączała się w kampanię, spotykając się z wyborcami i udzielając się w mediach społecznościowych. Dość szybko udało jej się zaskarbić sympatię Polaków, m.in. swoją otwartością.
Trzaskowscy o włos przegrali z urzędującą parą prezydencką. Po zakończonych zmaganiach kampanijnych żona polityka Platformy Obywatelskiej znów usunęła się w cień i tylko sporadycznie mamy okazję oglądać ją w trakcie publicznych wyjść.
Ostatni raz można ją było zobaczyć u boku męża w trakcie tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nie brakuje głosów, że Małgorzata Trzaskowska wróci w kolejnej kampanii wyborczej.
Ostatnia aktywność
Małgorzata Trzaskowska nie udziela się także w mediach społecznościowych. Na Facebooku zamieściła ostatni wpis w 13 lipca 2021 roku. Z kolei jej ostatni wpis na Instagramie pochodzi z 27 sierpnia 2021 roku, kiedy wspierała swojego męża w trakcie organizowanego przez niego wydarzenia - Campus Polska.
Później żona Rafała Trzaskowskiego zamilkła.
Myślicie, że Małgorzata Trzaskowska wróci do aktywności przy okazji kampanii poprzedzającej tegoroczne wybory parlamentarne, a może dopiero w trakcie wyborów prezydenckich w 2025 roku?
To też może cię zainteresować: Najnowsze informacje o zaginionym małżeństwie. Para porzuciła nastoletnich synów i uciekła z mieszkania. Trop wiódł na Słowację. Co dzieje się z nimi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Mówiono, że jest przybyszem z zupełnie innego wymiaru. O jego przepowiedniach na początku XX wieku mówiła cała Polska. Kim był Stefan Ossowiecki