Jak podaje portal "Super Express", emerytowana pani Bogusława mieszka w centrum Wrocławia. Tym bardziej dziwią więc warunki, w jakich musi żyć seniorka. Kobieta załatwia się do wiaderka, a żeby się wykąpać, musi iść do sąsiadki.
"To nie mieszkanie, to nora"
Kamienica, w której przyszło żyć pani Bogusławie, znajduje się zaledwie 20 minut spacerem od wrocławskiego Rynku. Jej wygląd nie zachęca do wejścia, sprawiając wrażenie, jakby budynek miał się lada chwila zawalić. Jeden z lokali w środku, zajmuje pani Bogusława. Jak mówi w rozmowie z tabloidem "to nie mieszkanie, a nora".
W wynajmowanym mieszkaniu kobieta nie ma ani toalety, ani łazienki. Kobieta ma problemy z poruszaniem się, co utrudnia, a czasem wręcz uniemożliwia korzystanie z toalety mieszczącej się na półpiętrze. Brak wanny, czy choćby prysznica, też jest sporym utrudnieniem. Aby wziąć kąpiel, pani Bogusia korzysta z uprzejmości sąsiadki.
Seniorka przyznała, że czuje się coraz gorzej, a jej stanu zdecydowanie nie poprawiają warunki, w jakich żyje. "Boję się, że umrę w tej norze" - wyznała poruszona kobieta.
Wielkie marzenie
Kobieta jest podopieczną Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Pomagają jej też ludzie, którzy dowiedziawszy się o jej trudnej sytuacji, po prostu nie mogli przejść obojętnie. Pani Bogusława marzy, żeby wyprowadzić się z "nory" i zamieszkać w mieszkaniu, które będzie miało łazienkę i toaletę.
Niestety kobieta nie może ubiegać się o mieszkanie komunalne, bo zajmowany przez nią lokal jest jej własnością. Wynika to z obowiązujących przepisów. Wiceprezydent Wrocławia, Sebastian Lorenc zapewnił w rozmowie z "Super Expressem", że dokładnie przyjrzy się sprawie pani Bogusi i postara się jej pomóc.
Materiał dotyczący sytuacji pani Bogusi możecie zobaczyć tutaj.
Myślicie, że uda się znaleźć rozwiązanie trudnej sytuacji pani Bogusi?
To też może cię zainteresować: Była żona Kamila Durczoka zdobyła się na wyjątkowy gest. Wszystko w związku z urodzinami dziennikarza
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Polka utrzymywała, że jest zaginioną Madeleine McCann. Teraz musi się ukrywać. Z jakiego powodu
O tym się mówi: W jednym z polskich miast doszło do niecodziennych narodzin. Tata noworodka stanął na wysokości zadania