Jak informuje portal "ABC Zdrowie", Główny Inspektorat Farmaceutyczny zdecydował o wycofaniu ze sprzedaży w całej Polsce serii leku Bisoratio ASA. Środek ten, stosowany jest przede wszystkim w leczeniu osób z wysokim ciśnieniem. Problem może dotyczyć milionów Polaków, bo jeśli wierzyć szacunkom, nawet 10 milionów z nas może się borykać z tym problemem zdrowotnym.

Ze sprzedaży znika Bisoratio

Decyzja Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego mówi o wycofaniu ze sprzedaży seria leku Bisoratio ASA. Dotyczy to kapsułek twardych 5 mg + 75 mg, 30 tabletek. Podmiotem odpowiedzialnym jest Actavis Group PTC ehf., Reykjavikurvegi 76-78, 220 Hafnarfjordur, Islandia.

Wycofanie dotyczy serii o numerze 10320 z datą ważności do marca 2024 roku.

Przyczyną wycofania ze sprzedaży wspomnianej serii leku Bisoratio, było wykrycie wady jakościowej. GIF został poinformowany o tym, że "w długoterminowych badaniach stabilności w punkcie czasowym 24 miesiące, dla parametru substancje pokrewne bisoprololu fumaranu: inne pojedyncze zanieczyszczenie".

Nie należy stosować leku ze wspomnianej serii

GIF, biorąc pod uwagę możliwość wystąpienia działań niepożądanych w związku z wykrytą wadą, zdecydował o wycofaniu ze sprzedaży wadliwej serii. Znika ona z aptek na terenie całego kraju. Pacjenci przyjmujący lek powinni jak najszybciej sprawdzić, czy nie posiadają produktu o tym numerze seryjnym.

Jeśli znajdziesz w swojej domowej apteczce wycofany lek, pod żadnym pozorem nie należy go przyjmować, gdyż może to mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Wycofany produkt należy zwrócić do apteki.

Apteka/YouTube @dlaCiebietv
Apteka/YouTube @dlaCiebietv
Apteka/YouTube @dlaCiebietv

Przyjmujecie ten lek?

To też może cię zainteresować: Kolejni cywile dostają wezwania na ćwiczenia. Wiadomo kto może się go spodziewać. W sprawie zabrało Centralne Centrum Rekrutacji Wojskowej

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wśród grzybiarzy zawrzało. Czy zostanie wprowadzony zakaz zbierania borowików i koźlarzy

O tym się mówi: Ogromne podwyżki w 2023 roku. Dotkną one między innymi posiadaczy psów i właściciel nieruchomości. Kogo jeszcze