Jak podaje portal "Super Express", do bulwersującej sytuacji doszło w żłobku w Zbąszyniu pod Nowym Tomyślem w województwie wielkopolskim. Jedna z matek, która przyszła odebrać swoje dziecko z placówki, zauważyła, że opiekunka zachowuje się w dość dziwny sposób. Zaalarmowała policję. To, co ustalili funkcjonariusze nie mieści się w głowie.
Pijana opiekunka zajmowała się dziećmi w żłobku
Inormację o zajściu przekazał oficer prasowy nowotomyskiej policji sierż. szt. Mariusz Majewski. Wskazał, że telefon na policję wykonała zaniepokojona matka, która odbierając swoją pociechę z placówki, zauważyła dziwne zachowanie opiekunki. Przedszkolanka miała wówczas pod swoją opieką dzieci w wieku od roku do 3 lat.
Przybyli na miejsce funkcjonariusze z przerażeniem stwierdzili, że kobieta nie tylko jest całkowicie pijana, ale także, że tylko ona sprawowała opiekę nad dziećmi. Sierż. szt. wskazał, że badanie wykazało u kobiety 3 promile.
Wszczęto śledztwo, które prowadzone jest "pod kątem nieumyślnego narażenia na utratę zdrowia i życia" dzieci przebywających pod opieką 34-letniej przedszkolanki, będaćej jednocześnie właścicielką punktu.
Kobieta, która śledczym zgłosiła sprawę, pozostała z czwórką dzieci i pijaną opiekunką aż do momentu przyjazdu policji i zakończenia przez nich wszystkich czynności. Jak podaje portal "WTK" trwa ustalanie, czy którekolwiek z dzieci ucierpiało w skutek zdarzenia. Póki co, nie ma w tym zakresie żadnych informacji.
Po zakończonych czynnościach, przedszkolanka została zwolniona do domu.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Andrzej Piaseczny zrecenzował program Dody. Padły wyjątkowo mocne słowa. Piosenkarka z pewnością nie pozostawi tego bez komentarza
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Przepowiednia Nostradamusa mocno zastanawia. Chodzi o zagładę. Czy interpretujemy ją poprawnie
O tym się mówi: IMGW wydało pilne alerty dla wielu regionów Polski. Tylko w jednym obszarze kraju powinno być spokojnie. Chodzi o cyklon Peggy
