Jak podaje portal "Super Express", wielu Polaków zaobserwowało obecność tajemniczego pyłu. Sytuacja jest bardzo poważna, bo jakość powietrza uległa znacznemu pogorszeniu. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa zdecydowała się wysłać alerty. Poznajcie szczegóły!
Pył nad Polską. Czy jest się czego bać?
We wtorek 23 lipca nad wschodnią część kraju nadciągnął pył, który znacząco wpłynął na pogorszenie jakości powietrza. Normy zostały przekroczone nawet kilkukrotnie, co latem nie zdarza się często. Tylko w Chełmie (woj. lubelskie) pomiędzy porankiem a południem norma została przekroczona o 300 procent.
Mieszkańcy mogli zobaczyć, jak niebo robi się szare. Mieszkańcy relacjonowali, że patrząc na słońce mieli wrażenie, że patrzą na nie przez mocno przybrudzoną szybę. "W powietrzu dało się wyczuć drażniącą oczy, nos i gardło spaleniznę. Widoczność znacząco się zmniejszyła" - mogliśmy przeczytać w relacjach na stronie "Twoja pogoda".
Mieszkańcy z obszarów, nad który nadciągnął pył, zostali ostrzeżeni za pośrednictwem alertów RCB. W wiadomości proszono, aby nie wychodzić z domu jeśli to możliwe i nie otwierać okien. W środę pył zaczął się przemieszczać w głąb kraju.
W związku z tym, że prognozowane są opady deszczu, należy spodziewać się, że pył wraz z kroplami deszczu opadnie na ziemie i inne powierzchnie. Zabrudzeniu ulegną auta stojące na zewnątrz, okna, parapety, a także ściany budynków.
Od razu w sieci zaczęły krążyć informacje, że mamy do czynienia z chmurą radioaaktywną. Jednak Państwowa Agencja Atomistyki uspokaja. W związku z pojawieniem się pyłu nie zanotowano wzrostu promieniowania. Zaprzeczono również, że powstał on w którejś z ukraińskich elektrowni jądrowych.
"Nie ma w związku z tym zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska" - czytamy w komunikacie.
Zaobserwowaliście pojawienie się pyłu?
To też może cię zainteresować: Nowe fakty w sprawie plotek o małżeńskiej niewierności księcia Williama. Czy Meghan Markle maczała w tym palce
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jarosława Jakimowicza po raz kolejny poniosło. Jego zachowanie wywołało w sieci burzę. Poszło o pochówek dzieci nienarodzonych
O tym się mówi: Naukowcy nie mają dla Europejczyków zbyt dobrych wiadomości. Niestety i Polacy nie mogą odetchnąć z ulgą. Co nam grozi