Jak podaje portal "Pomponik", Tomasz Lis od jakiegoś czasu nie znika z pierwszych stron gazet. Choć wiele się o nim mówi, to raczej w mało przychylnym dla niego kontekście. Wszystko po tym, jak dziennikarz został zwolniony z Newsweeka, gdzie miał się dopuszczać niestosownego zachowania wobec podwładnych. Pomimo zwolnienia, Lis nie musi się martwić o to, z czego będzie żył. Jego majątek jest imponujący.
Tomasz Lis kariera
Tomasz Lis jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce. Jego kariera zaczęła się w latach 90. ubiegłego wieku. Przez jakiś czas związany był z Telewizją Polską, gdzie nie tylko prowadził "Wiadomości", ale także był wysłannikiem stacji do Stanów Zjednoczonych. W 1997 roku prowadził "Fakty". Jego współpraca z TVN-em zakończyła się w 2004 roku.
Dziennikarz przeniósł się do Polsatu, gdzie nie tylko był dyrektorem programowym, ale także komentatorem "Wydarzeń". Jednak i w tej stacji nie zagrzał miejsca na szczególnie długo. W 2008 roku wrócił do TVP2, gdzie prowadził swój autorski program "Tomasz Lis na żywo".
Współpracował również z gazetami "Polska The Times" i "Gazetą Wyborczą", a we "Wprost" i "Newsweeku" pełnił nawet funkcję redaktora naczelnego. Z ostatniego stanowiska został zwolniony w atmosferze skandalu.
Spore zarobki
Duża rozpoznawlność przekładała się na wysokie zarobki Tomasza Lisa. Prowadząc autorski program w TVP2 miał zarabiać 20 tys. za odcinek. Takie informacje można było znaleźć w interpelacji poselskiej Zbigniewa Giżyńskiego w czasie, kiedy dziennikarz prowadził program "Tomasz Lis na żywo".
"Super Expressowi" udało się ustalić, że w latach 2008-2016 prowadzona przez Tomasza Lisa firma "Deadline Productions" wystawiła publicznemu nadawcy rachunek na łączną sumę 21 mln zł.
W czasie pracy dla nadawców komercyjnych miał zarabiać ok. 50-70 tys. zł miesięcznie. Przez dekadę pracy w tych stacjach, przy uśrednionych zarobkach w kwocie 60 tys. zł mógł zarobić 7 mln złotych.
Myślicie, że po ostatniej aferze zarobki dziennikarza spadną?
To też może cię zainteresować: Para młoda podpisała zaskakujący kontrakt. Nagranie tej wyjątkowej chwili obejrzało miliony internautów
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Fani obawiają się o przyszłość Małgorzaty Ohme w "Dzień dobry TVN". Słowa dziennikarki ich nie uspokoją. "To dar, że się w niej tyle utrzymałam"
O tym się mówi: Puszczańscy "chuligani" znowu w natarciu. Gromadą weszli na podwórze i grasują. O co poszło