Jak przypomina portal "Goniec", decyzja o odejściu prezesa PiS z rządu, pojawia się już od dłuższego czasu. Za każdym razem działo się coś, co odsuwało tę decyzję na później. Najpierw było to kryzys migracyjny wywołany przez Białoruś na granicy z Polską, potem rosyjska agresja na Ukrainę. Teraz temat znów wraca. Padła nawet konkretna data.
Jarosław Kaczyński odejdzie z rządu
Z doniesień "Radia Zet" wynika, że odejście Jarosława Kaczyńskiego ma nastąpić po konwencji programowej PiS, która zaplanowana jest na 4 czerwca. Z tej wiadomości szczególnie mocno mieli się ucieszyć przeciwnicy premiera Mateusza Morawieckiego, których wewnątrz rządu ma nie brakować.
Dziennikarze "Zetki" wskazują, że decyzja wicepremiera Kaczyńskiego niespecjalnie ucieszyła prezesa rady ministrów. Premier Mateusz Morawiecki chciałby, aby prezes PiS jak najdłużej zasiadał w rządzie. Powód może zaskakiwać. Spekuluje się, że po tym, jak Jarosław Kaczyński zniknie z rady ministrów, Morawiecki nie będzie mógł już wpływać na ostateczne decyzje podejmowane przez prezesa.
Anonimowe źródło w pisie, na jakie powołuje się "Radio Zet", wskazuje, że dzięki obecności prezesa w KPRM, Morawiecki mógł na bieżąco "gasić pożary", jakie wywoływali politycy koalicyjnych partii, a także przeciwnicy premiera, których ma nie brakować w samym Prawie i Sprawiedliwości.
Morawiecki ma się również obawiać "pielgrzymek" na Nowogrodzką i tego, że wpływ na myślenie prezesa będą mieli politycy związani z Joachimem Brudzińskim lub byłą premier Beatą Szydło.
Myślicie, że tym razem faktycznie dojdzie do odejścia Jarosława Kaczyńskiego z rządu?
To też może cię zainteresować: W sieci krąży zabawny filmik z Doradcą Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy. Jak Oleksiy Arestovych wygląda w wersji blond
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dorota Wellman zdobyła się na szczere wyznanie. Opowiedziała o trudnych doświadczeniach i o tym, czy było warto