Jak przypomina portal "Super Express", niespełna rok temu Donald Tusk zdecydował się wrócić na polską scenę polityczną. W czasie spotkania z wyborcami w Szczecinku, lider Platformy Obywatelskiej zdradził, jak jego żona zareagowała na wieść o tym, że znów chce wejść do gry na krajowym podwórku.
Donald Tusk o swoim powrocie do polityki
Kiedy były premier zdecydował się po raz kolejny wejść do polityki, zapowiedział, że zamierza objechać Polskę i namawiać Polaków do postawienia na jego partię. W sobotę 21 maja, lider PO spotkał się z potencjalnymi wyborcami w Szczecinku. Zdobył się wobec nich na wyjątkowo szczere i osobiste wyznanie.
Były premier przyznał, że jego żona Małgorzata nie była szczególnie zadowolona z jego decyzji o ponownym zaangażowaniu się w polską politykę. Miała nadzieję, że po zakończonej kadencji w Europarlamencie będzie miała męża częściej w domu, a on postanowił znów stanąć do walki wyborczej.
Małgorzata Tusk miała nazwać decyzję męża "rujnowaniem i przewracaniem ich wspólnego życia". Miała również dodać, że nie będzie miała tego za złe mężowi, o ile uda mu się wygrać wybory. Stąd też Donald Tusk przyznał, że ma dodatkową motywację do tego, aby faktycznie osiągnąć wyborczy sukces i pokonać PiS.
W jednej z wcześniejszych wypowiedzi Tusk stwierdził, że nie mógłby spokojnie przejść na emryturę, gdyby teraz nie zaangażował się w odbicie władzy z rąk Prawa i Sprawiedliwości. "Nie czułbym, że na nią zasłużyłem" - powiedział Donald Tusk.
Spodziewaliście się tego, że Małgorzata Tusk postawi mężowi właśnie taki warunek?
To też może cię zainteresować: Justyna Steczkowska zaliczyła wpadkę na festiwalu w Sopocie podczas głośnego występu z Dodą. Piosenkarka teraz się tłumaczy ze swoich słów na scenie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Była żona Macieja Kurzajewskiego wydała specjalne oświadczenie. "Zwracam się z oficjalnym żądaniem"
O tym się mówi: Rozprzestrzenianie się małpiej ospy niepokoi naukowców. Wirusolog tłumaczy jak dochodzi do zakażenia
