W sobotę Doda obchodziła na scenie w Sopocie dwudziestolecie swojej działalności artystycznej. Z tej okazji na jej koncercie pojawiło się wielu artystów, miedzy innymi Justyna Steczkowska, z którą od wielu lat nie miała pozytywnych relacji. Wielu widzów pamięta ich niesnaski jeszcze z czasów programu „Gwiazdy tańczą na lodzie”.
Wszystko jednak zostało najwyraźniej wybaczone i obie piosenkarki wykonały razem jeden z największych hitów Dody „Znak pokoju”.
Portal „Super Express” poinformował jednak, że nie obyło się bez wpadki. Po zakończeniu piosenki, obie panie się uściskały, a następnie poprosiły widzów o podanie sobie znaku pokoju. W pierwszym momencie Justyna Steczkowska pomyliła jednak festiwale i zamiast o Sopocie na scenie wspomniała o Opolu. Szybko jednak się poprawiła.
Piosenkarka się tłumaczy
Justyna Steczkowska zdążyła już zwrócić się do fanów odnośnie tej wpadki na żywo. Jak tłumaczy piosenkarka, zawiniły tu miedzy innymi emocje i stres.
„Niemniej jednak nie zwalnia mnie to z obowiązku ogarniania własnych myśli 😄 polecacie coś z apteki? Lecytyna pomoże? Dajcie znać :) :) :)” – napisała gwiazda na swoim Instagramie.
Kolejnym powodem tej pomyłki są też intensywne przygotowania Justyny Steczkowskiej do festiwalu w Opolu gdzie 18 czerwca zagra recital z okazji swojej pięćdziesiątki. Jest już w trakcie prób oraz dobierania aranżacji.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnim czasie: Najnowszy sondaż poparcia dla polityków zaskoczył niemal wszystkich. Polacy mają nowego faworyta, który wraca do łask po latach. Donald Tusk liderem
Jak informował portal „życie.news”: Wiele osób zastanawia się, kto zostanie prezydentem Rosji po odejściu Władimira Putina. Czy możliwy jest powrót do władzy przez Dmitrija Miedwiediewa
Ze świata znanych ludzi informowaliśmy o: Małgorzata Tomaszewska bardzo długo milczała na temat rozstania z mężem. Teraz gwiazda TVP zdecydowała się ujawnić prawdę
Sprawdź również ten artykuł: Beata Szydło przeżyła trudne momenty w politycznej karierze. W pewnym momencie została publicznie nazwana „bezduszną kobietą”. Wywołała wielkie emocje