Wiele osób zastanawia się, kto zostanie prezydentem Rosji po odejściu Władimira Putina. Czy możliwy jest powrót do władzy przez Dmitrija Miedwiediewa. Zycie

Od wielu dni coraz szersze kręgi zataczają pogłoski o fatalnym stanie zdrowia Władimira Putina, który ma być wręcz śmiertelnie chory, a zmiana władzy na Kremlu ma być niemal pewna. Ile w tych plotkach jest prawdy do dziś nie wiadomo, ale zachodnie media szukają nowych kandydatów na stanowisko prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Co ciekawe, na targu nazwisk nie pojawia się Dmitrij Miedwiediew, który przez długi czas rządził niemal ramię w ramię z Putinem, a kilkanaście lat temu doszło do zamiany stanowisk i to właśnie on był prezydentem Rosji. Wiele mówi się o tym, że namaszczony przez Putina na objęcie po sobie schedy ma być Nikołaj Płatonowicz Patruszew, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Dlaczego zatem nie Miedwiediew, który jest jej wiceszefem?

Dmitrij Miedwiediew nie ma szans na ponowną prezydenturę w Rosji? Jego nazwisko nie pojawia się w zachodnich mediach w kontekście rozmów o ewentualnej zmiany władzy na Kremlu

Miedwiediew przez lata uchodził za ulubieńca Putina i jego prawą rękę. Sprawował władzę przez dwie kadencję od 2000 do 2008 roku, a później z racji rosyjskiego prawa nie mógł startować na trzecią kadencję, zatem wskazał na Miedwiediewa jako prezydenta, a sam został premierem. Dziś nie wiadomo, na ile doniesienia o fatalnym stanie zdrowia Putina są prawdziwe, gdyż jak zauważają wojskowi analitycy przwódca Rosji może symulować chorobę, aby wprowadzić w błąd Zachód.

W eter poszły również informacje o tym, że namaszczonym na ewentualnego następcę Putina ma być wspomniany już Patruszew. To również może być forma „zmyłki” ze strony Putina. W ubiegłym roku mówiło się dość głośno o rychłym odejściu z polityki przez Miedwiediewa, jednak od pewnego czasu, gdy Putin nie może wyrazić swojej opinii z jakiś przyczyn to zawsze wyręcza go Miedwiediew. Co się stanie? Czas pokaże.