Jak przypomina portal "Interia", w załączniku do raportu podkomisji smoleńskiej pojawiły się drastyczne zdjęcia z katastrofy smoleńskiej. Można było na nich zobaczyć rozczłonkowane ciała ofiar (także prezydenta Lecha Kaczyńskiego). Sprawa wywołała wiele emocji i doczekała się reakcji ze strony senatora Brejzy. Do kwestii publikowania zdjęć odniosła się Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

SKW reaguje na ujawnienie drastycznych zdjęć z katastrofy smoleńskiej

W sprawie publikacji drastycznych zdjęć rozczłonkowanych ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, interwencję podjął senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza. Nie tylko zwrócił się z wnioskiem o usunięcie zdjęć, ale także o pociągnięcie do odpowiedzialności osób, które dopuściły do opublikowania fotografii.

Do publikacji odniósł się przewodniczący podkomisji odniósł się stojący na jej czele Antonii Macierewicz. Przeprosił za umieszczenie zdjęć ciał 10 ofiar katastrofy, wykonanych na wrakowisku. Dodał, że fotografie stanowiły istotny element prowadzonych badań dotyczących wubuchu, ale nigdy nie miały podlegać publikacji.

Antoni Macierewicz/YouTube @Telewizja Republika
Antoni Macierewicz/YouTube @Telewizja Republika
Antoni Macierewicz/YouTube @Telewizja Republika

Badaniem kwestii opublikowania drastycznych zdjęć zajęło się także SKW. Poinformowano, że sprawa została dokładnie przeanalizowana, a wyniki zostały przedstawione odpowiedniemu ministrowi. Jednocześnie SKW zaznaczyło, że dostarczone do ministra matriały "zostały opatrzone klauzulą niejawności".

Całość odpowiedzi opublikował na swoim profilu w mediach społecznościowych Krzysztof Brejza.

Co sądzicie o takim rozstrzygnięciu?

To też może cię zainteresować: Jennifer Aniston nie ukrywa, że ta rola byłaby spełnieniem jej marzeń. Fani nie mieli wątpliwości, że pasuje idealnie. Jest tylko jeden problem

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Małgorzata Ostrowska-Królikowska pokazała wyjątkową fotografię. Przy okazji wspomniała o swoim mężu Pawle Królikowskim

O tym sie mówi: Czy szykuje się jakaś akcja ze strony Białorusi. Łukaszenka wysyła wojska na naszą granicę. Jeden z opozycjonistów ujawnia prawdę o tych działaniach