Jak podaje portal "Super Express", nie brakuje słów potępienia dla rosyjskiej agresji na Ukrainę. Głos zabierają czołowi przywódcy świata i politycy różnych stron sceny politycznej w naszym kraju i poza jego granicami. Głos w sprawie zabrała również Beata Szydło. Co powiedziała była premier?
Beata Szydło komentuje sytuację na Ukrainie
Kwestię agresji Rosji na Ukrainę skomentowała była premier Beata Szydło. Zamieściła w mediach społecznościowych poruszający wpis, w którym w mocnych słowach krytukuje zachowanie Władimira Putina i jego decyzję o ataku na Ukrainę.
"Rosja napadła na Ukrainę, rozpoczynając wojnę o skali przekraczającej wszystko, co nasz kontynent widział od 1945" - napisała Beata Szydło. Była premier zaapelowała również o jedność wśród Polaków, bo tylko zjednoczenie może pomóc w tej dramatycznej sytuacji. Dodała również, że znaleźliśmy się w obliczu sytuacji, której nikt nie spodziewał się oglądać.
Ostre wypowiedzi polityków
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz w odpowiedzi na dzisiejszy atak Rosji na Ukrainę zapowiedział dotkliwe sankcje, które mają dotknąć Federację Rosyjską. Ich wprowadzenie ma uświadomić Rosji, że cena za wojnę będzie dla nich ogromna.
Brytyjski premier Boris Johnson stwierdził, że Rosja nie tylko zaatakowała Ukrainę, ale również demokrację na całym świecie. I on zapowida ogromny pakiet sankcji, który ma być silnym ciosem dla rosyjskiej gospodarki. Sankcje zapowiadają również przywódcy Unii Europejskiej oraz Stanów Zjednoczonych. Mają być one "najsilniejszymi sankcjami w historii".
Jak udało się ustalić nieoficjalnie Agencji informacyjnej Reuters, póki co przywódcy nie zamierzają zdecydować się na odcięcie Rosji od systemu SWIT.
Co sądzicie o wpisie Beaty Szydło?
To też może cię zainteresować: Były szef MSWiA Bartłomiej Sienkiewicz nie ma złudzeń. "Putin już się nie zatrzyma". Czy Polacy mają powody do obaw w związku z sytuacją na Ukrainie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Wokół Władimira Putina narosło wiele plotek i teorii spiskowych. Część z nich wprawia w osłupienie
O tym się mówi: Złe wieści dla wielu seniorów. Rząd podjął decyzję o kolejnych podwyżkach. O co chodzi