Jak informuje portal "Fakt", do wypadku, w którym ucierpiał 6-late doszło Ligocie Prószkowskiej w województwie opolskim. W zdarzeniu zginęli rodzice chłopca oraz jego półroczna siostrzyczka. Kiedy Sebastian trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu jego stan był ciężki. Chłopca wprowadzono w stan śpiączki farmakologicznej. Konieczne było również amputowanie jego prawej ręki.
Tragiczne wydarzenia
W lutym tego roku doszło do tragicznego wypadku, w którym 6-letni Sebastian stracił rodziców i siostrę. Po przywiezieniu do szpitala, chłopiec od razu trafił na stół operacyjny. Konieczne okazało się przeprowadzenie amputacji prawej ręki. Lewą pomimo licznych złamań lekarzom udało się uratować. Chłopiec miał wiele złamań i urazów. Konieczne byłoby wprowadzenie go w śpiączkę.
Stan chłopca na szczęście się poprawił i teraz Sebastian wraca powoli do pełni sił. Jego dziadkowie przez cały czas walczyli o to, żeby chłopiec otrzymał protezę prawej ręki. Konieczne było znalezienie lekarza, który zajmie się przeprowadzeniem tak skomplikowanego zabiegu. Podjęcia się tego trudnego zadania zdecydował się podjąć dr Andrzej Baryluk z gliwickiego szpitala.
W rozmowie z "Dziennikiem Zachodnim" poinformował, że podjęto decyzje o dokonaniu "plastyki w miejscu po amputacji kości ramiennej". Ma to zdecydowanie ułatwić zaprojektowanie odpowiedniej protezy, która pozwoli sześciolatkowi na normalne życie.
Teraz Sebastian czeka już tylko na protezę, której koszt zostanie pokryty z ubezpieczenia. Będzie ona przygotowana specjalnie dla niego. Przy małym bohaterze przez cały czas jest babcia, która stara się być dla niego wsparciem w tych trudnych chwilach.
Sebastianowi życzymy dużo zdrowia i mamy nadzieję, że już niedługo będzie mógł zapomnieć o tym, co się stało.
To też może cię zainteresować: Czy Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 2021 się odbędzie? Jurek Owsiak zabrał głos, Polacy są zdumieni
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dane z Azji są niepokojące. Specjaliści jednak wskazują, że jest sposób na uniknięcie trzeciej fali koronawirusa. Wiadomo co trzeba zrobić
O tym się mówi: To pierwszy taki sklep w naszym kraju. Ceny zachęcają do kupowania. Kto może robić w nim zakupy