Pandemia koronawirusa wywróciła cały świat do góry nogami w 2020 roku, który powoli dobiega końca. Niestety wszystko wskazuje, że przyszły rok też może nie być dla nas zbyt dobry pod tym względem.
Specjaliści przestrzegają trzecią falą koronawirusa, która ma przybyć do Europy prawdopodobnie na wiosnę.
Wskazują na to dane z krajów azjatyckich w stosunku do których mamy kilku miesięczne opóźnienie. Według dziennikarza zajmującego się tą tematyką, statystyki m.in. z Japonii pokazują, że zakażenia w ramach trzeciej fali są znacznie wyższe niż podczas dwóch wcześniejszych.
Tomasz Rożek w programie „Newsroom” telewizji WP ocenił też szanse na uniknięcie kolejnego skoku zachorowań na SARS-CoV-2 w Polsce.
Przede wszystkim należy przestrzegać obowiązujących obostrzeń. Należy izolować się w ramach swoich możliwości i unikać bezpośredniego spotykania się z innymi osobami.
Do tego ważne jest zakrywanie nosa i ust w przestrzeni publicznej i częsta dezynfekcja rąk. Pomóc ma również szczepionka.
„Uważam, że to ogromne osiągnięcie. Jeśli szczepionka jest bezpieczna i zatwierdzona przez odpowiednie regulatory to jestem zdecydowanie za szczepieniami.” – powiedział dziennikarz naukowy.
Tomasz Rożek dodał jednak, że Polacy będą bezpieczni dopiero gdy szczepieniu podda się przynajmniej 70 procent całego społeczeństwa.
To też może cię zainteresować: Kamil Stoch startuje dzisiaj w MŚ w Planicy. To dla niego specjalne miejsce, w którym poznał też wyjątkową dla niego osobę
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: W jednej z europejskich elektrowni atomowych doszło do awarii. Służby są w stanie gotowości. Czy Polska ma się czego obawiać
O tym się mówi w Polsce: Bardzo ważna informacja od Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego! Popularny lek przeciwbólowy wycofany z aptek
