Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy i kandydat na prezydenta z ramienia Koalicji Obywatelskiej, nie od dziś znany jest ze swoich prospołecznych działań. Nie ukrywał, że z całego serca popiera walkę kobiet o ich prawa.

Włodarz stołecznego miasta nie potrafił dłużej milczeć, gdy docierały do niego wieści kolejne o tym, co dzieje się w jego ukochanej Warszawie. Nie chciał wierzyć, że coś takiego może mieć miejsce. Teraz jest naprawdę rozjuszony i nie potrafi dłużej hamować swojej złości.

Rafał Trzaskowski/ Screen YouTube
Rafał Trzaskowski/ Screen YouTube
Rafał Trzaskowski/ Screen YouTube

Pełen oburzenia Rafał Trzaskowski skomentował sprawę Strajku Kobiet

Super Express przypomina, że ostatni czas nie oszczędza Rafała Trzaskowskiego, który zmaga się nie tylko z klęską o włos w wyborach na prezydenta Polski, ale także z problemami w jego mieście. W piątek odbyła się konferencja prasowa z jego udziałem. Włodarzowi miasta nie udało się utrzymać nerwów na wodzy.

W czasie konferencji wypowiedział się m.in. na temat policjantów, którzy przekroczyli swoje uprawnienia podczas „ochrony” Strajku Kobiet w Warszawie i użyli gazu łzawiącego, zapędzili protestujących do kotła policyjnego, naruszyli nietykalność cielesną dziennikarzy i polityków, a tajniacy gonili niektórych uczestników protestów i używali pałek teleskopowych.

Rafał Trzaskowski był rozjuszony jak mało kiedy. Zapowiedział, że jeśli policja będzie znów przekraczać uprawnienia, weźmie pod uwagę zawieszenie wsparcia finansowego dla funkcjonariuszy. Dodał, że sytuacje, w których tajniacy – nieoznakowani, uznani przez innych za agresorów – podejmują próby brutalnego spacyfikowania tłumu, nie mogą mieć miejsca. Policjanci muszą być oznakowani w czytelny sposób – w innym wypadku nie można się dziwić, że uczestnicy protestów próbują rozbroić tych, których biorą za napastników, w obronie siebie i innych.

W przypadku legitymowania uczestników protestów nie może być mowy o żadnym pozbawianiu wolności ani zatrzymywaniu – to tylko krótkie, standardowe czynności. Prezydent zauważył, że to, że ludzie wychodzą na ulice w czasie pandemii, by bronić swoich podstawowych praw, jest winą nikogo innego, tylko partii rządzącej – a z pewnością nie samych protestujących, którzy zostali do tego zmuszeni.

Rafał Trzaskowski był wściekły, że musiał przypominać funkcjonariuszom policji o tych zasadach, które są jednymi z podstawowych, jednak nie potrafi patrzeć obojętnie, jak w jego mieście ludziom dzieje się krzywda.

To też może cię zainteresować: KRAKÓW: NIEOCENIONA POMOC WNUCZKI URATOWAŁA SKLEP BABCI I POKAZAŁA JAK NIEWIELE TRZEBA BY OKAZAĆ WSPARCIE DRUGIEJ OSOBIE. WZRUSZAJĄCA HISTORIA

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: WARSZAWA: NOWY SPOSÓB NALICZANIA OPŁAT ZA WYWÓZ ŚMIECI PO LICZNYCH DYSKUSJACH JEDNAK WEJDZIE W ŻYCIE. WPROWADZONO W NIM PEWNE ZMIANY

O tym się mówi w Polsce: MINISTERSTWO PROPONUJE WPROWADZENIE NOWOCZESNYCH TECHNOLOGII DO ŚWIĄTYŃ. MOŻNA BY BYŁO DAWAĆ DATKI NA OFIARĘ Z DOMÓW. CO NA TO KOŚCIÓŁ

O tym się mówi na świecie: JEDNO Z WŁOSKICH MIAST W WYJĄTKOWY SPOSÓB UCZCI PAMIĘĆ DIEGO MARADONY. KIBICE NIGDY NIE ZAPOMNĄ O WYBITNYM PIŁKARZU

Z życia gwiazd: AGATA MŁYNARSKA NIE USTAJE W WALCE O WŁASNE ZDROWIE. DZIENNIKARKA ZMAGA SIĘ Z BARDZO POWAŻNYMI DOLEGLIWOŚCIAMI. JEJ STAN NIE NAPAWA OPTYMIZMEM