Prawie milion uczniów pozostanie w domach
Jak podaje portal "Pikio", sytuacja epidemiczna rozwija się w Polsce coraz bardziej i coraz szybciej, dlatego rząd podejmuje kolejne działania, aby przezwyciężyć walkę z koronawirusem. Krokiem w stronę zminimalizowania ryzyka zakażenia są zmiany w trybie edukacji. Od pierwszego września niemal wszystkie szkoły funkcjonowały w trybie stacjonarnym. Sanepid w szczególnych przypadkach decydował o tym, że niektóre placówki zostały zamknięte bądź częściowo wyłączone z nauczania stacjonarnego. Okazuje się, że teraz ponad 50 procent uczniów szkół ponadpodstawowych przejdzie będzie zdobywała wiedzę zdalnie. Mowa o nastolatkach mieszkających w strefie czerwonej. Już od 19 października uczniowie pozostaną w domach i będą uczyć się poprzez zajęcia w trybie online.
Tu nie chodzi tylko o kwestię pobytu dzieci w szkołach, ale też kwestię chociażby transportu. To wszystko będzie zmniejszało liczbę interakcji.
[quote author="minister edukacji Dariusz Piontkowski"]Decyzja o ograniczeniu funkcjonowania szkół ponadpodstawowych wynikała głównie z tego, że chcieliśmy ograniczyć zasięg epidemii. Chcieliśmy ochronić osoby starsze przed chorobą, która mogłaby być dla nich nawet śmiertelną. Dlatego też zwracam się do was drodzy uczniowie, aby po zakończeniu zajęć wirtualnych, zajęć na odległość, byście pamiętali o tym poza lekcjami.
To również może Cię zainteresować: SZEF WHO O BUDOWANIU ODPORNOŚCI ZBIOROWEJ. CZEGO W ŻADNYM WYPADKU ROBIĆ NIE WOLNO
Zobacz także: DODA O KONFLIKCIE Z EDYTĄ GÓRNIAK. CO POWIEDZIAŁA SŁYNĄCA Z CIĘTEGO JĘZYKA PIOSENKARKA